Liga Mistrzów, gr. B: Dynamo Moskwa zwyciężyło i awansowało w tabeli

Trzecią wygraną w tej edycji Ligi Mistrzów zanotowali siatkarze Dynamo Moskwa. Na własnym boisku Rosjanie odnieśli zwycięstwo nad Paris Volley w stosunku 3:0. Najciekawszy był trzeci set, w którym goście byli o krok od wygranej.

Poprzednie spotkanie obu drużyn zakończyło się niespodziewanym zwycięstwem Francuzów w tie-breaku. Mecz w Pałacu Sportu Dynamo miał być dla podopiecznych Olega Antonowa szansą na rewanż. Paryżanie chcieli jednak powalczyć na terenie rywala, bo w razie wygranej mogli awansować na drugie miejsce w grupie.

Zaledwie kilka chwil potrzebowały największe armaty gospodarzy Iwan Zajcew i Maxwell Holt, by znaleźć sposób na rozbicie bloku paryżan. Ataki obu zawodników zapewniły siatkarzom z Moskwy przewagę na przerwie technicznej (8:5). Po wznowieniu Siergiej Grankin zaczął korzystać ze wszystkich swoich opcji w ataku, a goście nie potrafili na to odpowiedzieć (16:9). Paryżanie wygrywali pojedyncze akcje, lecz nie mogli zdobyć punktów seriami, więc nie było szans na to, by odrobili straty. Na dodatek, Rosjanie zagrywali coraz bardziej agresywnie, dwa asy zdobył Dmitrij Szczerbinin i wygrana drużyny z Moskwy była już przesądzona (25:15).

Na początku drugiej partii obie drużyny pokazały ofiarność w obronie. Kontry lepiej wykorzystywali przyjezdni, którzy za sprawą akcji Ardo Kreeka i Nicholasa Hoaga wypracowali sobie przewagę (3:8). Gospodarze przebudzili się z marazmu tuż po przerwie. Zaczęli systematycznie odrabiać straty. W zminimalizowaniu dystansu do rywali pomogły im wybloki oraz fantastyczne zagrywki Zajcewa i Grankina (14:16). Dynamo w końcu doprowadziło do remisu przez co końcówka toczyła się punkt za punkt. Dopiero po bloku Szczerbinina podopieczni Olega Antonowa zyskali dwupunktową przewagę, której już nie oddali (25:23).

Tak jak w poprzedniej partii, również w pierwszych akcjach trzeciego seta Rosjanie mieli problemy ze skutecznością podczas gdy Francuzi technicznymi zagraniami zdobywali kolejne punkty. Od razu interweniować postanowił trener Antonow. Po jego reprymendzie zawodnicy z Moskwy wrócili na dobre tory (8:7). Paryżanie nie zamierzali jednak odpuścić, więc po wznowieniu kibice oglądali zacięte wymiany (15:16). Kolejne akcje przebiegały pod znakiem wymiany ciosów Aleksandera Markina i Mitji Gaspariniego. Wydawało się, że rywalizacja będzie tak wyrównana do końca odsłony, jednak  Markin zdobył cztery punkty bezpośrednio z zagrywki. Kiedy wydawało się, że losy seta są przesądzone goście, również przy pomocy zagrywek, doprowadzili do walki na przewagi, ale ostatecznie wygrało Dynamo po asie Zajcewa (26:24).

Dynamo Moskwa - Paris Volley 3:0 (25:15, 25:23, 26:24)

Dynamo Moskwa:
Zajcew, Grankin, Holt, Bierieżko,Szczerbinin, Markin, Jermakow (libero) oraz Krugłow, Filippov.

Paris Volley: Gasparini, Kreek, Saitta, Hoag, Bahov, Gonzalez, Steuerwald (libero) oraz Massari.

[b]Tabela grupy B:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Dynamo Moskwa 5 3-1 11:6 10
2. Ziraat Bankasi Ankara 4 3-2 9:4 7
3. Paris Volley 5 2-3 6:11 5
4. VfB Friedrichshafen 4 1-3 4:9 3

[/b]

Źródło artykułu: