Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna stracił kilka tygodni temu szansę na nawiązanie do zeszłorocznego, nie ukrywajmy, niespodziewanego wyniku. Siatkarki Bogdana Serwińskiego sięgnęły wówczas po brązowy medal Orlen Ligi. W tym roku skład zespołu został przebudowany i Mineralne muszą zadowolić się walką o piąte miejsce.
Do pełni szczęścia zabrakło większej stabilizacji formy. Gdyby muszynianki w lidze prezentowały się tak jak w pucharowym spotkaniu z Impelem Wrocław, to być może rozważalibyśmy ich szanse na ligowy medal. Z wrocławiankami siatkarki trenera Serwińskiego zagrały jeden z najlepszych pojedynków w sezonie i awansowały do półfinału Pucharu Polski.
Jeżeli formę z rywalizacji z Impelkami utrzymają Natalia Kurnikowska i Adela Helić, to rywalkom z Piły może być niezwykle trudno o sukces. Swoją przydatność do zespołu udowodniła też Maja Savić. Środkowa powstrzymywała na siatce siatkarki klasy Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty i zakończyła pojedynek z ośmioma blokami na koncie.
Na fali wznoszącej są też pilanki. Zawodniczki Nicoli Vettoriego w ostatniej kolejce ograły PGE Atom Trefl Sopot 3:1. Sopocianki przyjechały do Piły w rezerwowym składzie, ale nie zmienia to faktu, że siatkarki z Wielkopolski to w tym roku rewelacja ligi. Przed rokiem pilankom z trudem przychodziło nawet zwycięstwo w pojedynczym secie. W sezonie 2015/2016 PTPS Piła stanowi równorzędnego rywala dla ścisłej czołówki ligi.
Na parkiecie spotkają się zatem dwie najbardziej nieprzewidywalne ekipy w lidze. Dla PTPS-u ewentualna gra o piąte miejsce to wynik ponad stan. Mineralne z kolei po udanym poprzednim sezonie liczyły na powtórkę. Czy zatem to siatkarkom trenera Vettoriego bardziej będzie zależeć na triumfie w boju z muszyniankami?
PTPS Piła - Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna, poniedziałek, 21.03.2016, godz. 18.00
Zobacz wideo: Kamil Stoch: przekonałem się jacy sa polscy kibice
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.