PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom: Coś się kończy, coś się zaczyna

Dla obu zespołów to ważne spotkanie nie tylko ze względu na punkty do ligowej tabeli, ale również z powodu trenerów prowadzących PGE Skrę Bełchatów i Cerrad Czarnych Radom.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
PAP / Maciek Kulczyński

Ostatni tydzień dla kibiców, zawodników i sztabu PGE Skry Bełchatów był bardzo intensywny, szczególnie ze względu na zmianę na stanowisku trenera. Najpierw w poniedziałek rozwiązano umowę z Miguelem Falascą, by dzień później w jego miejsce zatrudnić Philippe'a Blaina. Początkowo wydawało się, że zespół prowadzić będzie Fabio Storti, jednak jak tłumaczył Konrad Piechocki, Włoch nie ma doświadczenia na tym szczeblu.

Francuz, który równocześnie jest asystentem Stephane'a Antigi w reprezentacji Polski, nie miał zbyt wiele czasu na podjęcie decyzji czy chce przyjąć ofertę brązowego medalisty poprzedniego sezonu. Postanowił jednak spróbować swoich sił, na razie do zakończenia PlusLigi. - Każdy element będzie bardzo istotny. Moim zamiarem jest wycisnąć najwięcej z każdego zawodnika, sprawić, by każdy z tych siatkarzy grał najlepiej jak w danym momencie potrafi. W ten sposób zespół będzie w stanie wznieść się na najwyższy poziom - wyjaśnił Blain.

Gdyby pominąć zupełnie nieudany rewanżowy mecz z Zenitem Kazań, można powiedzieć, że ostatnio bełchatowianie prezentowali dobrą dyspozycję. W końcówce sezonu każdy set jest na wagę złota, a stawką jest finał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Dla Cerrad Czarnych Radom również będzie to istotne spotkanie, bowiem drużyna... żegna trenera. Raul Lozano w niedzielę leci już do Iranu, gdzie z reprezentacją będzie przygotowywać się do kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. W ostatnich meczach zespół poprowadzi drugi szkoleniowiec - Robert Prygiel, co nie będzie nowością dla większości siatkarzy.

Drużyna z Mazowsza w marcu wygrała dwa mecze, w tym jeden bardzo ważny z Lotosem Trefl Gdańsk, który sprawił, że Czarni mają jeszcze szansę na walkę o brązowy medal.

Sportowo potyczka zapowiada się również interesująco, PGE Skra w I rundzie sezonu zasadniczego, tuż przed świętami, wygrała w czterech setach. Radomianie zresztą we własnej hali są bardzo groźni, na wyjazdach bywa różnie. Dodatkowym bodźcem będzie motywacja gry o medale oraz pożegnanie trenera.

PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom / sobota 2 kwietnia 2016, godz. 18:00

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×