Cuprum Lubin - Cerrad Czarni: Miedziowi bez problemu dopełnią formalności?

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

W zeszłym tygodniu goście w trzech setach poradzili sobie z radomską ekipą. Ostatnie ligowe spotkanie w Lubinie, Miedziowi również rozstrzygnęli wynikiem 3:0. Czy Czarni będą w stanie zapomnieć o tych porażkach i podjąć walkę o 5. miejsce?

W cieniu rywalizacji o medale PlusLigi toczy się batalia o dalsze pozycje. Dziewiątego miejsca pewni są już zawodnicy Łuczniczki Bydgoszcz, którzy w trzecim meczu pokonali na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn 3:2. W piątkowym pojedynku pomiędzy Cuprum Lubin a Cerrad Czarnymi faworytem zdają się być gospodarze, którzy w tym sezonie nie przegrali jeszcze z radomianami.

Miedziowi wydają się być dzięki temu w bardziej komfortowej sytuacji, zwłaszcza, że omijały ich do tej pory zawirowania personalne. W drużynie gości po rozstaniu z trenerem Raulem Lozano, z powodu rozpoczęcia przez niego współpracy z reprezentacją Iranu, pałeczkę przejął Robert Prygiel, który poprowadzi zespół również w przyszłym sezonie, jak oficjalnie potwierdził klub za pośrednictwem swojej strony internetowej. Niepewna jest też przyszłość wielu kluczowych zawodników, co również może wpłynąć na postawę siatkarzy w drugim starciu z lubinianami.

Ostatnie miesiące dla Cuprum były szczęśliwe. Poza kilkoma wpadkami, drużyna z Zagłębia Miedziowego zaliczała świetne występy przeciwko najlepszym zespołom, a znakomitą dyspozycję prezentowali zwłaszcza przyjmujący: Keith Pupart, Robert Täht i Łukasz Kaczmarek, którego to trener Gheorghe Cretu przesunął na atak w obliczu kontuzji Mateusz Malinowskiego i słabszej formy Szymona Romacia. To właśnie 22-letni Kaczmarek pogrążył w pierwszym meczu Czarnych i wybrany został MVP spotkania.

Oprócz zajęcia piątego miejsca w sezonie 2015/2016, stawką tego spotkania jest również możliwość gry w europejskich pucharach. Występy w Challenge Cup dla młodych zawodników obydwu zespołów stanowiłyby świetną okazję do pokazania się na międzynarodowych parkietach i zagrania z utytułowanymi rywalami. Jakkolwiek nie zakończy się ta rywalizacja, zarówno Cuprum, jak i Cerrad Czarni uplasują się na wyższych lokatach niż przed rokiem, kiedy to radomianie ukończyli sezon na dziewiątym miejscu, a dolnoślązacy na siódmym.

Jeżeli w piątkowym meczu goście doprowadzą do stanu 1:1 w rywalizacji do dwóch zwycięstw, to o tym, kto zajmie 5. miejsce zdecyduje trzeci mecz następnego dnia. Kibice, którzy zakupią wejściówki na piątkowe spotkanie w hali Regionalnego Centrum Sportu w Lubinie, na sobotnie wejdą za darmo, w ramach piątkowego biletu.

II mecz Cuprum Lubin  - Cerrad Czarni Radom  / 22.04 (piątek), godz. 18:00
ew. III mecz Cuprum Lubin  - Cerrad Czarni Radom  / 23.04 (sobota), godz. 17:00

Komentarze (0)