Podopieczne Guillermo Hernandeza były o krok od stania się kolejną ofiarą starego siatkarskiego porzekadła o drużynach, które nie wygrywają 3:0. Dwie pierwsze partie wygrały pewnie - do 17 i 20. Jednakże w trzeciej i czwartej odsłonie siatkarki ze Stuttgartu przegrywały decydujące fragmenty, a w konsekwencji całe sety (22:25 i 23:25). O zwycięstwie decydować musiał więc tie-break.
W nim od pierwszych piłek kontrolę przejęły zawodniczki Dresdner SC, które od początku wypracowały sobie trzypunktową przewagę i pilnowały jej niemal do samego końca. Gdy na tablicy widniał rezultat 14:11, wydawało się, że aktualne mistrzynie Niemiec odniosą drugą wygraną w tej rywalizacji. Lecz wówczas na zagrywce po stronie Allianz MTV Stuttgart pojawiła się czeska przyjmująca, Michaela Mlejnkova, a rywalki nie potrafiły skończyć ataku.
Pięć kolejnych akcji padło łupem gospodyń, dzięki czemu SCHARRena Stuttgart oszalała ze szczęścia. Po spotkaniu nagrody MVP odebrały Katharina Schwabe z Dresdner SC oraz urodzona w Polsce reprezentantka Belgii Kaja Grobelna z Allianz MTV, która w całym meczu zdobyła 26 punktów.
Tym sposobem stan rywalizacji (do trzech wygranych) o złoto Bundesligi to 1:1. W środę, 27 kwietnia w Dreźnie odbędzie się trzecie spotkanie, zaś trzy dni później oba zespoły spotkają się w Stuttgarcie. Ewentualny mecz numer pięć zaplanowano na poniedziałek, 2 maja.
Poniżej ostatnie piłki pojedynku w Stuttgarcie:
Mistrzem Niemiec będzie... 
