Być może najważniejszy mecz Final Four rosyjskiej ekstraklasy potoczyłby się nieco inaczej, gdyby nie to, co przytrafiło się środkowej Urałoczki Sinead Jack. Trynidadzka środkowa podczas przedmeczowej rozgrzewki niespodziewanie zemdlała i choć kilka minut później odzyskała przytomność, lekarze zespołu kategorycznie zabronili jej wyjścia na parkiet. Ekipa pod wodzą Nikołaja Karpola z pewnością odczuła brak swojej kluczowej zawodniczki, ale mimo to prowadziła odważny bój z wicemistrzyniami Rosji.
Ostatecznie to gospodynie turnieju finałowego Superligi triumfowały we wszystkich trzech setach starcia, a kluczową postacią finału była Natalia Gonczarowa, wybrana MVP moskiewskiego Final Four. - To wspaniałe uczucie doprowadzić wszystko do samego końca i w końcu zdobyć mistrzostwo Rosji. Nie czuję się żadnym czarodziejem, który jednym zaklęciem sprawił, że teraz świętujemy sukces. To efekt zebrana w jednym zespole najlepszych siatkarek Rosji i ich ciężkiej pracy - przekonywał po zwycięskim spotkaniu trener Jurij Panczenko. Przypomnijmy, że Dynamo Moskwa przegrywało finałową rywalizację o mistrzostwo Rosji w aż sześciu ostatnich sezonach.
Największym przegranym decydujących zmagań w tym sezonie Superligi należy obwołać Dynamo Kazań. Obrończynie mistrzowskiego tytułu (w ich składzie meczowym tym razem zabrakło Jekateriny Gamowej) zawiodły w meczu o brązowy medal z Dynamem Krasnodar i przegrały w pięciu setach. Tym samym nie zakwalifikowały się one do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzyń. Dla jednej z siatkarek krasnodarskiego Dynama wywalczony brąz Superligi miał szczególne znaczenie: mowa o Ljubow Sokołowej, która w ten sposób oficjalnie zakończyła klubową karierę siatkarską.
Dynamo Moskwa - Urałoczka Jekaterynburg 3:0 (25:23, 25:23, 25:23)
Dynamo Krasnodar - Dynamo Kazań 3:2 (25:22, 20:25, 25:21, 24:26, 15:8)
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Siatkarskie kontrowersje wokół reprezentacji. "To jest ewenement"