Osiem lat temu zmarła Agata Mróz-Olszewska. Odeszła, będąc u szczytu formy

4 czerwca 2008 r. to jedna z najczarniejszych dat w polskiej siatkówce. Tego dnia dziewięcioletnią walkę z chorobą przegrała Agata Mróz - wielka zawodniczka, wspaniały człowiek.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Agata Mróz-Olszewska / Na zdjęciu: Agata Mróz-Olszewska

Kiedy w wieku 17 lat u Agaty Mróz wykryto chorobę szpiku kostnego, musiała na trzy lata przerwać siatkarską karierę. Wróciła w wielkim stylu, zdobywając dwukrotnie mistrzostwo Europy z reprezentacją Polski i dwa mistrzostwa kraju z BKS-em Bielsko-Biała. Z powodzeniem rywalizowała poza ojczyzną, sięgając z Gruppo Murcia 2002 po mistrzostwo i puchar Hiszpanii oraz Puchar Top-Teams. Gdy po kilku latach choroba ponownie zaatakowała, siatkarscy fani z zapartym tchem śledzili jej walkę z chorobą. Wszyscy liczyli na kolejny wielki triumf polskiej środkowej. Niestety, tym razem choroby nie udało się pokonać...

Agata Mróz urodziła się w Dąbrowie Tarnowskiej, jednak dzieciństwo i młodość spędziła w Tarnowie, gdzie rozpoczęła swoją przygodę z siatkówką. Jej talent został szybko dostrzeżony, co zaowocowało propozycją kontynuacji nauki w sosnowieckiej Szkole Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W trzeciej klasie liceum ogólnokształcącego wychowanka Tarnovii Tarnów odniosła pierwszy poważny sukces, sięgając w 1999 roku z reprezentacją Polski kadetek po złoty medal mistrzostw Europy. Kilka miesięcy później z tym samym zespołem wywalczyła czwarte miejsce na świecie. Radość z sukcesu trwała jednak krótko, bowiem niedługo po tym wydarzeniu po raz pierwszy dała o sobie znać choroba. Badania wykazały mielodysplazję szpiku. W wieku 17 lat utalentowana siatkarka zmuszona była przerwać tak dobrze zapowiadającą się karierę.

Po trzech latach walki z chorobą wyniki badania krwi poprawiły się do tego stopnia, że lekarze pozwolili zawodniczce wrócić na parkiet. Siatkarka przyznała później, że zrobiła to dla ojca, sama bowiem nie wierzyła, że jest w stanie jeszcze rywalizować na najwyższym poziomie. Jej dobra postawa w barwach pierwszoligowego KSZO Ostrowiec SA nie umknęła jednak Andrzejowi Niemczykowi, powołanemu na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Kilka miesięcy później pod wodzą doświadczonego szkoleniowca, Biało-Czerwone, wśród których znalazła się wychowanka Tarnovii Tarnów, sprawiły nie lada sensację, sięgając w 2003 roku na turnieju w Ankarze po tytuł mistrzyń Europy.

Dwa lata później złoto udało się obronić, jednak dla zawodniczki był to okres ogromnego wysiłku. Agata Mróz nie ukrywała w wywiadach, że w tamtym czasie wielokrotnie czuła się "jak z krzyża zdjęta", co nasuwało myśl o powracającej chorobie. Mimo to siatkarka podjęła wysiłek, walnie przyczyniając się do wywalczenia drugiego z rzędu tytułu. Na mistrzostwa świata, które odbyły się kilka miesięcy później w Japonii środkowa już nie pojechała. Jak tłumaczyła, byłoby to zbyt duże obciążenie dla jej organizmu.

Walka z chorobą nie zatrzymała Agaty Mróz w walce o realizację marzeń. Jednym z nich był wyjazd za granicę. Młoda zawodniczka podpisała kontrakt z zespołem Gruppo Murcia 2002. Godnym podkreślenia jest fakt, że hiszpańscy działacze zdecydowali się na podpisanie kontraktu mając świadomość choroby z jaką walczy siatkarka. Dodatkowo zagwarantowali zawodniczce opiekę lekarską i specjalistyczne badania.

W marcu 2007 r. będąca u szczytu formy Agata Mróz niespodziewanie poinformowała o zakończeniu kariery, po wypełnieniu obowiązującego kontraktu z hiszpańskim klubem. Lekarze w Hiszpanii potwierdzili bowiem diagnozę polskich medyków, mówiącą o pogarszającym się stanie zdrowia. Już wówczas stało się jasne, że jedynym ratunkiem dla zawodniczki będzie przeszczep szpiku.

Intensywne poszukiwania dawcy przyniosły efekt. Udało się go znaleźć w Niemczech. Termin przeszczepu zaplanowano na 22 listopada. Rutynowy test ciążowy przed kwalifikacją do przeszczepu dał jednak wynik pozytywny. I chociaż część lekarzy sugerowała, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłaby aborcja, zawodniczka zdecydowała się urodzić dziecko. 4 kwietnia, na dwa miesiące przed planowanym terminem, na świat przyszła Liliana.

22 maja siatkarka przeszła udany zabieg szpiku kostnego w Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu. W opinii lekarzy operacja zakończyła się sukcesem, jednak kwestia przyjęcia szpiku przez organizm rozstrzygnąć się miała w ciągu kolejnych 10 dni, maksymalnie miesiąca. Niestety szpik nie zdążył podjąć swojej funkcji. Ósmego dnia do organizmu siatkarki wdała się posocznica. Lekarze, mimo ogromnego wysiłku, przegrali walkę o życie siatkarki.

- Cholera, wiele bym dał, żeby móc samemu pożegnać się z tym światem, w zamian za zdrowie Agatki! - napisał w swojej biografii zmarły przed dwoma dniami trener Andrzej Niemczyk.

Pogrzeb 26-letniej zawodniczki odbył się 9 czerwca 2008 roku w jednym z tarnowskich kościołów. Niemal rok po zawarciu przez Agatę Mróz związku małżeńskiego z Jackiem Olszewskim. Siatkarkę żegnali najbliżsi, przyjaciele, zawodniczki z zespołów w których grała, kibice z całej Polski oraz mieszkańcy rodzinnego Tarnowa.

Na uroczystości pojawił się także przedstawiciel prezydenta RP, który przekazał rodzinie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznany pośmiertnie Agacie Mróz. Mąż siatkarki Jacek Olszewski nie zdecydował się jednak przyjąć wyróżnienia, tłumacząc, że należy się on tym, którzy ratują życie, czyli lekarzom z kliniki hematologii.

Walka siatkarki z chorobą, mimo że ostatecznie przegrana, na stałe odcisnęła swoje piętno w społeczeństwie. Aby upamiętnić wspaniałą postawę reprezentantki Polski, powstała Fundacja Kropla Życia im. Agaty Mróz-Olszewskiej. Jej nadrzędnym celem jest popularyzacja krwiodawstwa, transplantacji i przeszczepu szpiku kostnego.

Agata Mróz-Olszewska
07.04.1982 - 04.06.2008

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×