Potencjał reprezentacji Polski: jest iskierka nadziei

Już w piątek wystartują rozgrywki World Grand Prix. Rok temu Polki otarły się o awans do I Dywizji. Czy w tej edycji mają szanse na znalezienie się w Elicie?

 Redakcja
Redakcja

Poprzedni sezon reprezentacyjny obfitował w ważne imprezy z udziałem Biało-Czerwonych: Igrzyska Europejskie, World Grand Prix, mistrzostwa Europy czy Liga Europejska, która była polem do nauki dla młodych siatkarek.

Pierwsza kadra rozpoczęła z wysokiego "C", bo od srebrnego medalu Igrzysk Europejskich w Baku. Potem nadszedł cykl WGP, zwieńczony turniejem finałowym II Dywizji, który odbył się w Lublinie. W jego finale Polki wyraźnie uległy Holenderkom, przez co straciły szansę na awans do Elity. Z kolei występ w mistrzostwach Europy nasza reprezentacja zakończyła na ćwierćfinale.

Przed kolejnym sezonem nasza kadra przeszła rewolucję. W obecnej reprezentacji, wśród zawodniczek powołanych na World Grand Prix można znaleźć zaledwie kilka bardziej doświadczonych i ogranych na międzynarodowej arenie siatkarek. 

Rok temu reprezentacja Polski miała zapewniony udział w Final Four II Dywizji, gdyż odbywało się ono w Lublinie. Podczas turniejów trener Jacek Nawrocki mógł więc pozwolić sobie na granie bez podstawowych siatkarek, które wypoczęte przyjechały do Lublina. Jednak ten sposób nie sprawdził się - nie było awansu do Elity.

W tej edycji dwa turnieje grupowe z udziałem Polek zostaną rozegrane odpowiednio w Zielonej Górze (3-5 czerwca) oraz we Włocławku (10-12 czerwca). Natomiast turniej finałowy II Dywizji odbędzie się w bułgarskim Płowdiw (18-19 czerwca). Jeśli nasze siatkarki chcą pojechać na Final Four i powalczyć o awans, muszą więc znaleźć się w najlepszej trójce swojej dywizji. Czy potencjał obecnej reprezentacji pozwala myśleć o awansie do Elity?

Czy Polki awansują do I Dywizji WGP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • lammergeyer2 Zgłoś komentarz
    Może i dobrze, że nie awansowały w zeszłym roku do I ligi WGP. Byłyby bęcki a tak przynajmniej sobie powalczą na swoim poziomie z Argentyną czy Portoryko.
    • uwertura Zgłoś komentarz
      PZPS jaja sobie robi z reprezentacji kobiet , Nawrocki to sierota i nic z tego nie będzie tyle że tani i swój.