Szóste miejsce w sezonie ligowym 2015/16 było zdecydowanie poniżej oczekiwań włodarzy klubu Lokomotiwu Nowosybirsk. W efekcie chwilę po ostatniej kolejce Superligi, Andriej Woronkow związany z klubem od siedmiu lat postanowił zrezygnować z funkcji trenera drużyny.
Od jakiegoś czasu wiadomo, że stery po nim obejmie Plamen Konstantinow. Poza bułgarskim szkoleniowcem nową postacią ma być również amerykański rozgrywający - Kawika Shoji, a powracającym po latach rozłąki z klubem jest Nikołaj Pawłow. Dodatkowo na pozostanie w zespole zdecydował się Siergiej Sawin, a ostatnio w jego ślady poszedł również Stanisław Eremin.
Największe nadzieje w przyszłych rozgrywkach są wiązane z rosyjskim atakującym. Pawłow jest zawodnikiem, który spędził w Nowosybirsku cztery sezony w latach 2007 - 2011. Był jednym z kluczowych siatkarzy, którzy doprowadzili klub do historycznego triumfu w Pucharze Rosji. - Jestem bardzo szczęśliwy, że wracam. Miałem sporo ofert z rosyjskich klubów, lecz gdy zaproponowano mi grę w Nowosybirsku, zdecydowałem się bez wahania - mówił 34-letni atakujący.
ZOBACZ WIDEO Nowy prezes PZPS. Co ta zmiana oznacza dla polskiej siatkówki? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}