Przedstawiciele Lotosu Trefla Gdańsk już od kilkunastu tygodni poszukiwali środkowego, który znacząco wzmocniłby konkurencję na tej pozycji. Kontrakty z gdańskim klubem posiadają bowiem Bartosz Gawryszewski i Wojciech Grzyb. W minionym sezonie Andrea Anastasi korzystał także z usług Artura Ratajczaka, ale teraz został on wypożyczony do MKS-u Będzin. Tam ma odgrywać jedną z ważniejszych ról w zespole.
Jego miejsce w gdańskiej drużynie zajmie Dmytro Paszycki, ukraiński środkowy. Działacze Lotosu Trefla przejawiali zainteresowanie tym zawodnikiem już od kilkunastu tygodni. W ostatnich dniach negocjacje nabrały rozpędu i ostatecznie udało się sfinalizować rozmowy.
Paszycki w gdańskim zespole będzie występował na zasadzie rocznego wypożyczenia z Asseco Resovii Rzeszów, z którą związany jest jeszcze kontraktem.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Wojciech Kowalewski: Portugalia ma duży potencjał i jest bardzo groźna (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Ukrainiec jest dobrze znany polskim kibicom. Dwa sezony temu bardzo udanie zaprezentował się w zespole Cuprum Lubin. Dobra gra poskutkowała transferem do Rzeszowa. Tam jednak nie do końca się odnalazł. Poza tym Asseco Resovia pozyskała nowych obcokrajowców i po prostu dla Paszyckiego zabrakło miejsca w nowej układance.
W drużynie Andrei Anastasiego ma odgrywać bardzo ważną rolę. To potwierdza włoski szkoleniowiec Lotosu Trefla. - Taka idea nam przyświecała, aby zakontraktować zawodnika, który będzie silną opcją na środku. Uważam, że transfer do naszego klubu będzie dobrą opcją dla niego samego - mówi.
Brawo Lotos. Zrobiła się na prawdę mocna ekipa. Biorąc po uwagę, że mogą skupić się w pełni na lidz Czytaj całość