Rio 2016: fatalne warunki w wiosce olimpijskiej. "Sami kupujemy mopy, żeby posprzątać ten bałagan"

Reprezentant Włoch, Iwan Zajcew, jest rozczarowany warunkami jakie panują obecnie w wiosce olimpijskiej. Mimo że igrzyska startują już za kilka dni, lokale nie są przygotowane na przybycie sportowców.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

- Szczerze mówiąc pokoje nie są najlepsze. Zupełnie nie zostały przygotowane na nasz przyjazd. Brakuje nawet mebli. Próbujemy wspólnie coś organizować. Kupujemy mopy, żeby posprzątać panujący bałagan. Wioska olimpijska jest kompletnie nieprzygotowana - cytuje wypowiedź Iwana Zajcewa serwis rsport.ru.

Reprezentant Włoch to kolejny zawodnik, który skrytykował warunki bytowe na obiektach, które gościć mają sportowców w trakcie trwania igrzysk. Wcześniej w sieci pojawiły się między innymi opinie polskich sportowców Miłosza Jankowskiego i Artura Mikołajczewskiego.

- Po prostu brud i syf oraz stan wskazujący na pośpiech pracowników wykańczających pokoje. Na tę chwilę borykamy się z wszędobylskim kurzem oraz między innymi niedziałającą toaletą - napisał Mikołajczewski, załączając do wpisu kilka zdjęć.

Niezadowolenie wyrażali również sportowcy z Białorusi i Australii. Ci ostatni poinformowali nawet, że padli ofiarą rabunku podczas pożaru w wiosce olimpijskiej.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Mika: Mogę już zagrać pełne spotkanie, nic mi nie dolega
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×