Rio 2016. Starzy, zapalczywi znajomi. Iran powie nam wiele o kadrze?

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Po mocnym rozpoczęciu turnieju olimpijskiego siatkarzy Stephane'a Antigi czeka pierwsze starcie będące faktycznym sprawdzianem dyspozycji. Najważniejsze, że Polacy czują się pewnie przed starciem z Iranem.

Ostatnia olimpijska przygoda Raula Lozano zakończyła się rozczarowującą porażką w ćwierćfinale, mimo obiecujących zwycięstw w fazie grupowej, a następnie pożegnaniem z prowadzoną drużyną. Osiem lat później Argentyńczyk ma na głowie nieco więcej siwych włosów i kolejne poważne wyzwanie, czyli osiągnięcie jak najlepszego wyniku z Irańczykami w ich debiucie na igrzyskach.

Za szkoleniowcem jest już pierwszy mecz w Rio de Janeiro i porażka z rodakami kierowanymi przez Julio Velasco, a jak na złość Persowie rozegrają kluczowe spotkanie pierwszej fazy z byłymi podopiecznymi Argentyńczyka.

- To było idealne rozpoczęcie igrzysk w naszym wykonaniu. Pierwszy mecz na jakimkolwiek turnieju nigdy nie jest łatwy, a już na igrzyskach wyjątkowo trudny. A my zagraliśmy na otwarcie świetne spotkanie - tak ocenił Stephane Antiga mecz z Egiptem. Faktycznie, Polacy zagrali z najsłabszym zespołem grupy B tak, jak oczekuje się od mistrza świata i drugiej drużyny rankingu FIVB: przez dwa pierwsze sety poskramiał zapędy ambitnego rywala, by w trzeciej i ostatniej partii zdominować wydarzenia na parkiecie. Różnica klas między drużynami pozwoliła na wypróbowanie przez Antigę w boju rezerwowych, z czego skorzysta cała kadra.

Ale mimo to w meczowej szóstce na Iran raczej zabraknie niespodzianek, żeby poradzić sobie z czołową azjatycką drużyną, trzeba będzie najlepszego możliwego składu i utrzymania dyspozycji godnej zmagań olimpijskich. Iran, choć za kadencji Antigi siatkarze wygrali z nim siedem razy, to wymagający i bardzo niewygodny przeciwnik.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Łomacz: z każdym meczem chcemy grać lepiej (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Ostatnie spotkanie z Persami w tokijskich kwalifikacjach do IO zakończyło się porażką Polaków 1:3 (usprawiedliwia ich to, że wtedy Biało-Czerwoni byli już pewni wyjazdu do Rio), a mecz w Pucharze Świata był pięciosetową męką. Trudno zapomnieć, że to właśnie z Iranem nasi siatkarze przegrali seta najwyżej za kadencji trenera Antigi, aż 11:25.

Z drugiej strony wszystkie okoliczności stoją za Polakami. Projekt Raula Lozano jest wciąż niezakończony, występ na igrzyskach to tylko jeden z etapów rozwoju Azjatów, natomiast nasza kadra po trudnych przejściach kwalifikacyjnych okrzepła w boju, choć ostatnio nie przekładało się to na wyniki. Do tego dochodzi większe doświadczenie turniejowe i oczywiście lepszy start zmagań w Rio. Możemy mieć pewność, że w zespole Biało-Czerwonych nie zabraknie wojowników o charakterze Książąt Persji. Takich, jak choćby Michał Kubiak,który śmiało stawał z nimi w szranki słowne pod siatką.

Polska - Iran / wtorek 9 sierpnia. godzina 22:05 polskiego czasu

Portal WP SportoweFakty zaprasza na relację na żywo z tego spotkania! 

Źródło artykułu: