Zdarzenia, które nie powinny mieć miejsca. Negatywy sezonu reprezentacyjnego

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała

Siatkarski spektakl... a w rolach głównych brak siatkarzy

Podsumowując pracę sprawiedliwych podczas tegorocznego sezonu reprezentacyjnego należy zacząć od tego, że mylić się jest rzeczą ludzką. Jednak gdy dochodzi do tak absurdalnych sytuacji jak zakończenie meczu za wcześniej, bądź cofnięcie 10 punktów w trakcie spotkania, nie warto szukać odpowiedniego wytłumaczenia. 

Obie wspomniane sytuacje miały miejsce podczas drugiego weekendu I dywizji Ligi Światowej. Odebranie punktów drużynie odbyło się w starciu Belgia - Francja, a poszkodowanymi byli Trójkolorowi. W czwartym secie przy stanie 10:8, sędziowie zauważyli, że Les Bleus grają w złym ustawieniu. Błąd leżał po francuskiej stronie, jednak mięli oni rację, że reakcja ze strony sędziów powinna być natychmiastowa, a nie dopiero po osiągnięciu przez nich 10 punktów, które ostatecznie zostały im odebrane. W końcowym rozrachunku mecz 3:2 wygrali Belgowie.

Z kolei druga sytuacja przydarzyła się Polakom rywalizującym z Rosjanami, sędzia zbyt wcześnie odgwizdał zakończenie meczu, bo przy wyniku 24:20. Najciekawsze jest to, że punkty były nieprawidłowo liczone już od samego początku partii, przed pierwszą przerwą techniczną. Supervisor zawodów, mimo zgłaszanych protestów dotyczących nieprawidłowego wyniku, nie interweniował. Cały absurd zamieszania wyszedł na jaw dzięki skautowi Biało-Czerwonych Oskarowi Kaczmarczykowi.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • jendrek Zgłoś komentarz
    a nasi ciężarowcy lepsi???????
    • gonzo22 Zgłoś komentarz
      Meldonium wpisano na listę a środka przeciw skutkom astmy, który biorą Norwescy biegacze narciarscy jakoś nie wpisali.