Odmłodzony BBTS Bielsko-Biała przygotowuje się do sezonu. "Ciężka praca zaprocentuje"

WP SportoweFakty / Asia Błasiak
WP SportoweFakty / Asia Błasiak

Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała okazali się najlepsi w rozgrywanym w weekend XV Międzynarodowym Turnieju Siatkarskim Beskidy 2016. W finale w pięciu setach pokonali Jastrzębski Węgiel.

Cztery drużyny rywalizowały w piątek oraz sobotę w hali pod Dębowcem podczas XV Międzynarodowego Turnieju Siatkarskiego Beskidy 2016. Po raz trzeci z rzędu po nagrodę Harnasia sięgnęli zawodnicy BBTS-u Bielsko-Biała. Tym razem zespół, który pod nieobecność Miroslava Palguta poprowadził Paweł Wrzeszcz, pokonał Jastrzębski Węgiel 3:2.

- Jesteśmy młodym zespołem. Można powiedzieć, że ja jestem jednym ze starszych zawodników w drużynie, chociaż nadal jestem młody. Rozumiemy się świetnie zarówno na boisku, jak i poza nim. Na treningach pracujemy bardzo ciężko i mam nadzieję, że będzie to miało odzwierciedlenie w PlusLidze. Jestem zdecydowanie dobrej myśli - powiedział w rozmowie z klubową telewizją przyjmujący, Kamil Kwasowski.

Przyjmujący w turnieju pełnił rolę kapitana i był zdecydowanym liderem drużyny w ataku. Podczas finałowego starcia zapisał na swoim koncie aż dwadzieścia trzy punkty. Dobrze zaprezentował się również nowy siatkarz bielskiej ekipy - Bartłomiej Lipiński. Przeciwnicy mieli spore problemy z jego zablokowaniem, co zaprocentowało aż dwudziestoma czterema "oczkami".

Już w kolejny weekend BBTS Bielsko-Biała rozegra turniej w Jarocinie, a jego przeciwnikiem będą: Łuczniczka Bydgoszcz oraz AZS Częstochowa.

ZOBACZ WIDEO: Niemiec mówił, że wytrze ring Polakiem. Głowacki i Łapin odpowiadają

Komentarze (0)