MEJ: Nerwowo, ale skutecznie! Juniorzy pokonali Bułgarię i są w półfinale ME

Materiały prasowe / CEV
Materiały prasowe / CEV

Juniorzy pod wodzą Sebastiana Pawlika zakończyli pierwszą fazę zmagań w Płowdiw bez ani jednej porażki. Ostatni mecz z Bułgarią, choć wygrany 3:0, nie należał do najłatwiejszych.

Młodzi Polacy, choć liderowali w swojej grupie, nie mieli prawa czuć się pewnymi pierwszej lokaty po fazie grupowej mistrzostw Europy. Tuż z nimi czaiła się jedna z największych niespodzianek turnieju w Płowdiw, czyli Ukraińcy, a także wicelider grupy z Bułgarii, ostatni rywal Biało-Czerwonych na tym etapie rozgrywek i gospodarz czempionatu. Przy obecnych zasadach klasyfikacji w zawodach pod egidą CEV nasi rodacy musieli wygrać, by myśleć o półfinałach, choć wcześniej nie przegrali w MEJ ani razu.

Początek spotkania nie był na miarę oczekiwań polskich kibiców. Bułgarzy swobodnie reagowali na próby przeciwników i skutecznie kontrowali lewą stroną (7:4), dopiero po opanowaniu przyjęcia przez kadeckich mistrzów Europy i świata rywalizacja przestała był jednostronna. Polacy mieli szansę na prowadzenie, ale Łukaszowi Kozubowi ciężko było wykrzesać cokolwiek z kiepski dogrywanych do niego piłek. Koniec końców przy stanie 23:22 dla Polski Jakub Ziobrowski, wcześniej raczej nieskuteczny, dobrze wykorzystał swój zasięg, a chwilę potem Bułgarzy podpisali na siebie wyrok fatalnym w skutkach błędem w przyjęciu.

Punktowe zagrywki Polaków na starcie kolejnej partii zdezorganizowały system gry rywali (5:10), ale wystarczyło, by gospodarze uruchomili swój serwis i zrobiło się po 11. Widać było, że stawka spotkania czasem paraliżuje siatkarzy po obu stronach siatki; siatkarze Sebastiana Pawlika męczyli się w ataku, a Bułgarzy powiększali liczbę swoich błędów w przyjęciu. W najważniejszych momentach znów cenna okazała się zagrywka Ziobrowskiego, a gdy Płamen Szekerdżiew źle wymierzył po skosie (22:25), polska kadra mogła cieszyć się z pewnego miejsca w pierwszej czwórce mistrzostw.

Od tego momentu temperatura na parkiecie i widowni, głośno wspierającej rodaków, mocno zelżała, ale tak czy siak mecz toczył się dalej. Dzięki sprytowi Jakuba Kochanowskiego na środku siatki jego zespół prowadził 8:5, jednak Bułgarzy wyrównali, korzystając z autowych uderzeń naszych skrzydłowych. Ekipa gospodarze ME nie potrafiła jednak wznieść się na wyższy poziom, wiedząc, że nie uda jej się nawet mimo zwycięstwa 3:2 wyprzedzić Ukrainy i oddała sporo punktów Polakom po niedokładnych dograniach z drugiej piłki. Ostatecznie po serii wymian kończonych wzajemnych oddawaniem sobie punktów Polacy mogli świętować zasłużone miejsce w półfinale turnieju.

Bułgaria - Polska 0:3 (22:25, 22:25, 20:25)

Bułgaria: Szekerdżiew (10), Liuckanow (5), Cwetanow (2), Manczew (1), Gorzdanow (3), Parapunow (13), Dramow (libero) oraz Ignatow, Mihalew (1), Pawlow (3), Jordanow

Polska: Kwolek (14), Kochanowski (6), Kozub (4), Ziobrowski (15), Huber (3), Fornal (7), Masłowski (libero) oraz Jakubiszak, Woch (3), Rajchelt, Busch

Tabela grupy 1. MEJ w Płowdiw:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Polska 5 5-0 15:3 14
2. Ukraina 5 4-1 12:5 11
3. Bułgaria 5 3-2 11:8 9
4. Niemcy 5 2-3 6:12 5
5. Francja 4 0-4 6:12 3
6. Słowenia 4 0-4 2:12 0

ZOBACZ WIDEO: Ostatnia próba Majewskiego w karierze (wideo) (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (25)
Wiesia K.
8.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przepraszam ,a gdzie oglądacie - bo na Laoli ostatnio mi się nie udało...? 
avatar
jaet
8.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jedyna rzecz jaka niepokoi w kontekście półfinałów, to nasze kiepskie przyjęcie. Przez to szarpanie w odbiorze, nasz środek w meczu z Bułgarią nie istniał. To oczywiście tradycyjny problem wszy Czytaj całość
avatar
kristobal
7.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i Rosja w półfinale i rywalem Polaków. Rosja tak naprawdę przegrała jeden mecz, który miała prawie wygrany (2:0 z Włochami i ostatecznie porażka 2:3) 
avatar
kristobal
7.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mocne otwarcie Turków w czwartym secie i prowadzenie 5:1 Czytaj całość
avatar
kristobal
7.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszystko wskazuje na to, że naszym rywalem w walce o finał będzie Rosja, która za chwilę będzie prowadzić z Turcją 2:1 w drugim półfinale Włosi zagrają z Ukraińcami.