Paweł Adamajtis: Stać nas na walkę ze wszystkimi

Paweł Adamajtis jest jednym z kilku zawodników, którzy przed sezonem dołączyli do AZS-u Częstochowa. Jego zdaniem zespół stać na walkę o dobrą lokatę w PlusLidze.

AZS Częstochowa zakończył XI Memoriał Zdzisława Ambroziaka na piątym miejscu. W dwóch rozegranych przez częstochowian podczas tego turnieju spotkaniach trener Michał Bąkiewicz rotował składem. W obu okazję zaprezentowania się miał Paweł Adamajtis, który przyznał, że jego drużyna poszukuje jeszcze optymalnej formy. - To jest tak naprawdę ostatni turniej przed ligą, czeka nas jeszcze jeden sparing z zagraniczną drużyną. Trener cały czas szukał odpowiedniego zestawienia, którym wyjdziemy na pierwsze mecze ligowe. Jeszcze nie graliśmy w naszym najbardziej optymalnym ustawieniu. Zestawił w tym memoriale dwie wyrównane szóstki, w poprzednim turnieju też graliśmy w różnych składach. Po tych rozgrywkach na pewno jest dużo materiałów do analizy - powiedział atakujący akademików.

Częstochowianie zakończyli memoriał z bilansem jednej porażki i jednej wygranej. W piątek przegrali z ONICO AZS Politechniką Warszawską 0:3 spotkanie o półfinał. Suchy wynik może nieco mylić, bo dwa pierwsze sety były bardzo zacięte i kończyły się grą na przewagi. W meczu o piąte miejsce zespół z południa Polski pokonał Effector Kielce  3:1. - Jesteśmy zadowoleni z wyniku - przyznał zawodnik. - Tak naprawdę mecz z Politechniką mógł całkowicie inaczej wyglądać, tam decydowało jedno dogranie, jedna piłka i wynik mógłby być całkiem inny. Ale jak to bywa w sporcie, przegrana to przegrana. Ten turniej nie służył temu, żeby zająć w nim najwyższe miejsce, chociaż oczywiście gra się po to, żeby wygrać. Chodziło przede wszystkim o to, żeby się zgrywać, żeby dowiedzieć się, na co będzie nas stać w sezonie - podkreślił siatkarz częstochowskiej drużyny.

Dla Pawła Adamajtisa to zgranie z kolegami na pewno będzie ogromnie ważne, bo jest jednym z nowych graczy, którzy przed sezonem dołączyli do AZS-u Częstochowa. - Nie tylko ja jestem w takiej sytuacji, bo mamy sporo nowych zawodników i tak naprawdę cała szóstka jest odświeżona. Myślę, że z meczu na mecz to wygląda coraz lepiej, coraz bardziej się zgrywamy i nasza gra się poprawia - powiedział nowy nabytek akademików.

Skład, który udało się zbudować włodarzom klubu spod Jasnej Góry nie cechuje się może głośnymi nazwiskami, ale jak podkreślił atakujący, na pewno tanio skóry nie sprzedadzą, zwłaszcza w rywalizacji z wyżej notowanymi rywalami. - W tym składzie graliśmy przez cały okres przygotowawczy. Wybitnych transferów, które pozwoliłyby grać o pierwszą trójkę, nie mamy, ale możemy i tak powalczyć czy ze środkiem tabeli, czy nawet z czołówką. To młody, perspektywiczny i przede wszystkim waleczny skład i dlatego myślę, że stać nas na walkę o czołowe lokaty. Zrobimy wszystko, by tak się stało - zapewnił Paweł Adamajtis.

ZOBACZ WIDEO: Pełnosprawni: Rio 2016 - czas wspomnień (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)