Zenit Kazań znów demoluje przeciwników. Rywale przegrywają z nim już w szatni

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka

"Jest nam przykro" - to najczęściej wypowiadane zdanie w ostatnim czasie przez siatkarzy Zenitu Kazań. Słowa te padają po kolejnych meczach, w których rywale nawet nie podejmują walki z rosyjskim gigantem. Nie inaczej było w 3. kolejce Superligi.

Trzy spotkania, trzy zwycięstwa, dziewięć wygranych i zero przegranych setów. Tylko w jednej partii rywale zdołali złamać barierę 20 punktów. Zenit Kazań jest w nadzwyczajnej dyspozycji, czy to rywal są tacy słabi?

- Takie mecze nie wyzwalają większej motywacji - mówił po meczu z Uralem Ufa Aleksander Butko. - Pozostaje poczucie żalu i goryczy. Nastawialiśmy się na walkę, a wyszło, jak wyszło. Może zawodnicy z Ufy "zagrzali się" za bardzo przed tym meczem?

Takie same odczucia miał po pierwszych meczach sezonu Aleksiej Wierbow. - Rywale po prostu nie chcieli grać. Odczuwam gorycz i jest mi przykro w sercu. Zawodnicy nie wierzą, że można nas pokonać. Kiedyś grało się nam trudno z każdym przeciwnikiem, bo rywale byli dodatkowo zmotywowani do walki - mówi Wierbow. - Od zeszłego roku rywale po prostu już w szatni opuszczają ręce i myślą o następnej rundzie. Dotyczy to zwłaszcza młodych zawodników. Nie rozumiem takiej postawy. Jest mi przykro z tego powodu i dlatego nie odczuwam większej radości z wygranej.

Jeszcze bardziej przykro musi być Aleksiejowi Wierbowowi po 3. kolejce spotkań. W poniedziałek Zenit Kazań kolejny raz zdemolował rywala. Tym razem pokonał 3:0 Neftjanik Orenburg, a Wierbow może sobie wpisać do trenerskiego CV pierwsze zwycięstwo. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Władimir Alekno pozwolił mu poprowadzić samodzielnie zespół w spotkaniu ligowym.

ZOBACZ WIDEO: Chalidow: decyzji nie ma, ale nie zamierzam kończyć

Znacznie ciekawiej było w pozostałych spotkaniach 3. kolejki Superligi. Przede wszystkim od dna odbiły się Dynamo Moskwa i Biełogorie Biełgorod. Zespół z Moskwy pokonał 3 do 1 Novą Nowokujbyszewsk, a gracze z Biełgorodu również 3 do 1 zwyciężyli Kuzbass Kemerowo.

Mimo porażki Kemerowa trzeci świetny mecz zaliczył młody atakujący tej drużyny Victor Poletajew. Ponownie był najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania: zdobył 20 punktów w ataku i trzy serwisem. Warto odnotować dobry występ innego byłego gracza Zenitu Kazań, a obecnie również zawodnika Kuzbassu, czyli Nikołaja Apalikowa. Były reprezentacyjny środkowy zaliczył pięć bloków i świetnie poczynał sobie w polu zagrywki.

Biełogorie zagrało tym razem bez Siergieja Tietiuchina, ale za to świetnie radził sobie w ofensywie inny gwiazdor, czyli Dmitrij Muserski. Był drugim najczęściej atakującym zawodnikiem w swoim zespole, co jak na środkowego jest rzadkością, ale akurat dla Muserskiego to chleb powszedni. W czterech setach atakował 24 razy, zdobywając 15 punktów. Znacznie gorzej radził sobie z czytaniem gry: ani razu nie udało mu się zablokować rywala.

Trwa czarna seria zespołu Aleksieja Spiridonowa. Jenisej Krasnojarsk w poniedziałek zagrał już trzecie w tym sezonie pięciosetowe spotkanie i znów nie udało się wygrać. Tym razem uległ 2:3 Lokomotiwowi Nowosybirsk. Tym samym drużyna z Krasnojarska ma na koncie już trzy porażki.

Bez zwycięstwa pozostaje również Dynamo Krasnodar. Zespół, który od tego seoznu prowadzi były trener kadry Rosji Andriej Woronkow zanotował trzecią porażkę z rzędu, przegrywając 1:3 z Gazpromem-Jugra Surgut.

W następnej, 4. kolejce spotkań, najciekawiej zapowiada się pojedynek pomiędzy Zenitem Kazań, a Biełgoriem Biełgorod. 12 października mistrz Rosji zagra na własnym boisku z brązowymi medalistami minionego sezonu. Będzie to również kolejny trenerski pojedynek Giennadij Szypulin kontra Władimir Alekno.

Wyniki 3. kolejki spotkań Superligi:

Zenit Kazań - Neftjanik Orenburg 3:0
Biełogorie Biełgorod - Kuzbass Kemerowo 3:1
Jenisej Krasnojarsk - Lokomotiw Nowosybirsk 2:3
Dynamo Krasnodar - Gazprom-Jugra Surgut 1:3
Fakieł Nowy Urengoj - Dynamo LO 3:1
Ural Ufa - Jugra Samotłor Niżniewartowsk 3:1
Dynamo Moskwa - Nova Nowokujbyszewsk 3:1

Komentarze (0)