Faworytem środowego spotkania byli siatkarze PGE Skry, lecz będzinianie pojechali do Bełchatowa z chęcią sprawienia niespodzianki. Byli o krok od zwycięstwa w trzecim secie, ale nieudany atak Jakuba Peszko dał wygraną 3:0 gospodarzom.
Trzecia odsłona była najlepszą w wykonaniu MKS-u. Trener Stelio DeRocco zdecydował się na zmiany w porównaniu z wyjściowym składem, trzecią partię rozpoczęli na boisku Łukasz Kozub, Jakub Peszko, Kyle Russell i Mateusz Przybyła.
Środowy mecz był dla rozgrywającego Kozuba debiutem na poziomie PlusLigi. Mistrz Europy juniorów zaliczył dobry występ, przyczyniając się do poprawienia gry MKS-u.
W tym sezonie o miejsce w składzie Kozub będzie rywalizował z Jonahem Seifem. - Widać, że Kozub i Woch nie przyszli tutaj tylko po to, żeby uzupełnić skład, ale będą walczyć o wyjściową szóstkę - mówił asystent DeRocco, Rafał Murczkiewicz.
Z drużyną dłużej trenuje Seif, gdyż Kozub razem z Dawidem Wochem przygotowywali się do mistrzostw Europy, na których wywalczyli złoty medal w związku z czym zajęcia z MKS-em rozpoczęli dopiero w czwartek 15 września.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Legią nie można zarządzać jak fabryką gwoździ