Orlen Liga: BKS Profi Credit Bielsko-Biała przed sezonem 2016/2017

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Siatkarki Orlen Ligi wracają na parkiety. Portal WP SportoweFakty przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą drużyny walczące o mistrzostwo Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedni sezon

Co roku celem zespołu jest gra o jak najwyższe miejsce zarówno w rozgrywkach Orlen Ligi, jak i Pucharze Polski. Jednak w minionym sezonie włodarze klubu doskonale zdawali sobie sprawę, że nawiązanie walki z Chemikiem Police czy Impelem Wrocław będzie bardzo trudne. Skład, jaki został stworzony w Bielsku-Białej nie miał szans, aby rywalizować z ekipami, które stawiane były w roli faworyta i w których szeregach znajdowało się wiele gwiazd światowej siatkówki.

Po raz pierwszy w historii klubu postawiono na Włocha. 42-letni Emanuele Sbano  w przeszłości współpracował z Massimo Barbolinim. Wspólnie wywalczyli między innymi mistrzostwo Włoch, Puchar oraz Superpuchar Włoch, a także zwyciężyli w Lidze Mistrzyń wraz z zespołem z Perugii. Takie CV niewątpliwie napawało optymizmem kibiców drużyny z Podbeskidzia.

Włoska myśl szkoleniowa oblała jednak egzamin i w połowie sezonu Emanuele Sbano został zwolniony z BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała. "Strażakiem" okazał się Mariusz Wiktorowicz, który po raz kolejny podjął się próby ratowania zespołu w trudnym dla niego momencie. I chociaż pierwsze mecze w wykonaniu jego podopiecznych były dobre, to później nastąpiła prawdziwa katastrofa. Siatkarki z Podbeskidzia przegrywały z niżej notowanymi przeciwnikami, a kwintesencją ich tragicznej wręcz dyspozycji była porażka w Pucharze Polski z ŁKS-em Commercecon Łódź.

Co ciekawe, już kilka dni później bielszczanki potrafiły zdemolować mistrzynie Polski, wygrywając na własnym parkiecie w trzech setach. Później przyszedł czas na pokonanie Atomu Trefla Sopot oraz Polskiego Cukru Muszynianki Enea Muszyna. Drużyna nie poddawała się, ale wystarczyło to wyłącznie na walkę o miejsca 5-8. Ostatecznie zakończyło się na siódmej lokacie.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"

Cele

- Chcemy, by bielska siatkówka wróciła na należne jej miejsce, dlatego też będziemy robić wszystko, by wyniki pierwszej drużyny były lepsze niż miało to miejsce w ostatnich latach. Nie możemy zagwarantować, że już w tym sezonie sięgniemy po medal mistrzostw Polski, ale chcemy by stało się to jak najszybciej i trwało jak najdłużej - powiedział na przedsezonowej konferencji prasowej nowo wybrany prezes BKS-u, Andrzej Pyć.

Drużyna przeszła rewolucję kadrową, dlatego trudno na razie stwierdzić na co stać zbudowany przez sztab szkoleniowy zespół. Same siatkarki podkreślają, że będą walczyć o jak najwyższe cele zarówno w Orlen Lidze, jak i Pucharze Polski.

- Sama chcę zbierać doświadczenie i rozwijać swoje umiejętności. Jeśli chodzi o zespół liczę na to, że znajdziemy się w pierwszej czwórce ligi. Będę się starała zrobić wszystko, by pomóc w osiągnięciu tego celu. Już nie mogę się doczekać pierwszych treningów i meczów - stwierdziła w jednym z wywiadów atakująca, Sonia Mikyskova.

Transfery

Niemal tradycyjnie na Podbeskidziu odbyło się "wietrzenie szatni". Z zespołu odeszło aż osiem siatkarek, w tym Helena Horka oraz Małgorzata Lis, które stanowiły siłę drużyny w minionych sezonach. Z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała pożegnała się także Natalia Bamber-Laskowska.

W ich miejsce postarano się skompletować skład w taki sposób, aby doświadczenie mieszało się z młodością. Do Bielska-Białej po kilku latach nieobecności powróciła Joanna Staniucha-Szczurek, która od razu została wybrana nowym kapitanem. W sezonie 2016/2017 w BKS-ie zagrają także Ewelina Brzezińska, Natalia Skrzypkowska oraz czeska atakująca Sonia Mikyskova.

- Zespół był budowany wspólnie. Analizowaliśmy z Bartkiem Piekarczykiem grę, umiejętności i cechy charakteru tych siatkarek. Wśród nich są takie, które znają już bielskie środowisko siatkarskie, bo już tutaj występowały. Po dobrej analizie wybraliśmy te dziewczyny, które oprócz wysokich umiejętności cechują się wolą walki czy po prostu pasją sportową - powiedział szkoleniowiec, Mariusz Wiktorowicz.

Przyszły

Magdalena Gryka, Aleksandra Wańczyk, Sonia Mikyskova, Natalia Perlińska, Ewelina Brzezińska, Joanna Staniucha-Szczurek, Natalia Skrzypkowska, Aneta Wilczek.

Odeszły

Yael Castiglione, Helena Horka, Natalia Bamber-Laskowska, Małgorzata Lis, Nikola Radosova, Natalia Strózik, Koleta Łyszkiewicz, Beata Motyka, trener Emanuele Sbano.

Sparingi

W przedsezonowych turniejach towarzyskich siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała zaliczały swoje wzloty i upadki. Ekipa z Podbeskidzia rywalizowała między innymi Polskim Cukrem Muszynianką Enea, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski czy Legionovią Legionowo.

Bielszczanki wygrały także spotkania z zagranicznymi rywalkami. Najpierw pokonały wicemistrza Białorusi - Żemczużynę Polesię Mozyr 3:1, następnie zremisowały z Khimikiem Jużny, a w ostatni piątek okazały się lepsze od Kralovego Pola Brno.

- Zebraliśmy sporo informacji oraz materiału, który będziemy analizować. Wiemy już, co musimy poprawić, ale muszę przyznać, że z pracy, którą tutaj wykonaliśmy jestem bardzo zadowolony - powiedział trener Mariusz Wiktorowicz.

Kadra

Rozgrywające: Aleksandra Pasznik, Magdalena Gryka

Atakujące:
Aleksandra Wańczyk, Sonia Mikyskova

Środkowe:
Aleksandra Trojan, Kornelia Moskwa, Natalia Perlińska

Przyjmujące:
Emilia Mucha, Ewelina Brzezińska, Joanna Staniucha-Szczurek, Natalia Skrzypkowska

Libero:
Mariola Wojtowicz, Aneta Wilczek

Sztab

Trener:
Mariusz Wiktorowicz

II trener:
Bartłomiej Piekarczyk

Trener przygotowania fizycznego:
Maciej Zając

Fizjoterapeutka:
Elżbieta Handzlik

Statystyk:
Łukasz Marciniak

Komentarze (0)