Effector Kielce - Łuczniczka Bydgoszcz: koniec klątwy?

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Drużyna Dariusza Daszkiewicza jest póki co jednym z pozytywnych zaskoczeń obecnego sezonu PlusLigi. Skazywany przez wielu na pożarcie Effector ma na swoim koncie już sześć punktów i niesłabnącą ochotę na więcej.

Wygrana po zaciętym boju w Radomiu, wyrównany pojedynek i porażka z Jastrzębskim Węglem i w końcu środowy triumf w katowickim Spodku. Wyniki tych właśnie meczów złożyły się na aktualny dorobek Effectora. Sześć punktów na koncie to dziesiąte miejsce w tabeli. Jednym słowem: niespodzianka.

- Oczywiście to nas cieszy - powiedział po spotkaniu z GKS-em Katowice prezes kieleckiego klubu Jacek Sęk. Szybko jednak zapewnił, że głowy siatkarzy nie są przesadnie rozgrzane. - Nie popadamy w hurraoptymizm i pracujemy dalej.

W stolicy województwa świętokrzyskiego liczą, że siłę tego kolektywu poczuje kolejny przeciwnik. Gracze Effectora chcą wycisnąć z dobrego startu sezonu ile tylko się da. O lekceważeniu rywala nie ma jednak mowy. - Nie nastawiamy się na łatwą przeprawę z Łuczniczką. Najbardziej boję się tego, żebyśmy nie byli postrzegani w roli faworytów przed takimi meczami - stwierdził Sęk.

Sobotni przeciwnik biało-czerwono-niebieskich próbuje się pozbierać po falstarcie. Na dobry początek w trzech setach odprawił BBTS Bielsko-Biała, dzięki czemu przesunął się na dwunaste miejsce. - Mam nadzieję, że teraz wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Udowodniliśmy, że mamy charakter i nawet jeżeli brakuje nam pewności siebie to potrafimy zwyciężać - powiedział po spotkaniu bohater ekipy znad Brdy Bartosz Filipiak.

Dla podopiecznych Piotra Makowskiego było to pierwsze zwycięstwo. Czy w ramach 6. kolejki pójdą za ciosem? Historia przemawia na ich korzyść. Bydgoszczanie nie przegrali z Effectorem od 6 lat (!), przez co można już mówić o prawdziwej klątwie ciążącej nad ekipą Daszkiewicza. - Do Kielc pojedziemy pełni wiary. Nie mogę zapewnić, że wygramy, ale na pewno postaramy się zagrać przynajmniej tak jak z bielszczanami. Na pewno jednak będziemy pewniejsi siebie, bo nic tak nie buduje jak zwycięstwa. W siatkówce nie ma remisów, więc każdy triumf liczy się podwójnie - przyznał Mateusz Sacharewicz.

Effector Kielce - Łuczniczka Bydgoszcz / sob. 29.10.2016, godz. 17:00

Portal SportoweFakty.WP.pl przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Serdecznie zapraszamy!

ZOBACZ WIDEO Michał Listkiewicz: Boniek zrobi wszystko, by być dobrze zapamiętanym (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)