Łuczniczka - MKS Będzin: powiększenie PlusLigi przynosi plony. Bartosz Filipiak kolejnym odkryciem?

Łuczniczka - MKS Będzin: bydgoszczanie zwycięscy we własnej hali

Podopieczni Piotra Makowskiego rozpoczęli sezon w fatalnym stylu, przegrywając cztery kolejne mecze. Po starciu z AZS-em Częstochowa doszło do spotkania sztabu szkoleniowego i zawodników z prezesem klubu. Ultimatum jakie zarząd postawił przed drużyną zaowocowało, bowiem od konfrontacji z BBTS Bielsko-Biała ekipa znad Brdy prezentuje się zdecydowanie lepiej. Zespół z grodu Kazimierza Wielkiego w trzech kolejnych meczach zdobył 7 punktów, notując dwa zwycięstwa i jedną porażkę.

Kluczem do metamorfozy Łuczniczki okazała się między innymi zmiana w wyjściowej szóstce, miejsce Marcela Gromadowskiego zajął Bartosz Filipiak. Wychowanek Chemika Bydgoszcz ostatnie dwa lata spędził w barwach Victorii Wałbrzych, dlatego nikt w klubie nie oczekiwał od 22-latka wielkich wyników. Tymczasem młody siatkarz od kiedy dostał swoją szansę prezentuje się bez kompleksów, odgrywając czołowe role w zespole.

W starciu z BBTS-em Bielsko Biała Bartosz Filipiak otrzymał statuetkę MVP. Przeciwko MKS Będzin występ młodego zawodnika nie był tak efektowny, ale wydatnie przyczynił się do wygranej gospodarzy, będąc najlepiej punktującym graczem zespołu. Młody zawodnik zapisał na swoim koncie 15 oczek, nieco mniej wywalczyli  Igor Yudin (12 punktów) i Mateusz Sacharewicz (9 punktów).

Tak zdecydowanego lidera zabrakło w sobotni wieczór Tygrysom. Rafael Rodrigues Araujo z impetem rozpoczął spotkanie, ale każdy kolejny set był w jego wykonaniu coraz słabszy. Ostatecznie Brazylijczyk zakończył mecz z 10 punktami (43 procent). Przyzwoicie w ofensywie prezentował się także Marcin Waliński (11 punktów, 36 proc. skut.).

Porównanie statystyk:

ZOBACZ WIDEO: "Złote Kolce" dla złotej Anity Włodarczyk (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}