Dobre złego początki. Katowicki GKS nie znalazł sposobu na mistrza Polski

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie miała lekko w pierwszej partii starcia z katowickim beniaminkiem ekstraklasy, ale koniec końców triumfowała bez straty seta. Szczególną rolę odegrali przyjmujący zwycięskiej ekipy.

Do tej pory hala w katowickiej dzielnicy Szopienice nie przyciągała wielu fanów siatkarskiego GKS-u Katowice, ale pełne trybuny podczas spotkania z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle były czytelnym sygnałem, że stolica Górnego Śląska jest spragniona dobrej siatkówki i chce kibicować swoim ekipom nie tylko w tak słynnych obiektach jak Spodek. Beniaminek PlusLigi zapłacił pokaźne frycowe, ale wcześniej rozbudził nadzieję w pierwszym secie, rozstrzygniętym dopiero przy wyniku 28:26 dla gości.

Znamiennie są wyróżnienia od komisarza spotkania dla najlepszych siatkarzy obu ekip, czyli Sama Deroo i Rafała Sobańskiego. Obaj przyjmujący punktowali najlepiej w swoich zespołach i zbierali najwięcej pochwał ze strony ekspertów, ale gdyby spojrzeć nieco szerzej na samo spotkanie, występy tych zawodników najlepiej podsumowują dyspozycję obu ekip w sobotnim meczu w Szopienicach. Sobański, do tej pory zwykle w roli rezerwowego, wziął sobie do serca uwagi Piotra Gruszki i starał się jak najczęściej kąsać przeciwnika swoim serwisem, ostatecznie udało mu się trzykrotnie punktować bezpośrednio w tym elemencie. Jego atak też nie wyglądał najgorzej (41 procent, 9/22).

Ale im dłużej trwał mecz, tym częściej kędzierzynianie znajdowali sposób na Sobańskiego, do tego mistrzowie Polski potrafili zneutralizować byłego gracza ZAKSY, czyli Serhija Kapelusa, punktującego jedynie co czwartą swoją akcję. Natomiast wspomniany wyżej Deroo nie schodził poniżej poziomu 50 procent w przyjęciu i ataku, czym udowodnił, że stać go na wypełnienie luki po wielkim nieobecnym Kevinie Tillie. W tym miejscu wypada pochwalić także Kamila Semeniuka, który liczbowo dorównał do MVP spotkania w Katowicach i nie odstawał od swoich bardziej doświadczonych kolegów z drużyny.
 
Porównanie statystyk:

GKS KatowiceElementZAKSA Kędzierzyn-Koźle
4 Asy serwisowe 5
12 Błędy w zagrywce 13
27 proc. (5 błędów) Przyjęcie pozytywne 41 proc. (4 błędy)
37 proc. (34/92) Skuteczność w ataku 46 proc. (39/84)
5 Błędy w ataku 5
4 Bloki 11

[event_poll=643244]

ZOBACZ WIDEO: Atakowali Polkę po igrzyskach i nazywali ją rasistką. "Bardzo mnie to bolało"

Źródło artykułu: