Drużyna z kujawsko-pomorskiego po piorunującym początku Orlen Ligi (triumfy z ŁKS-em Commercecon Łódź 3:0 i BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała 3:1), w kolejnych pojedynkach nie spisywała się już tak dobrze. W niedzielę zawodniczki Nicoli Vettoriego przegrały drugi mecz z rzędu, tym razem z Impelem Wrocław 0:3. Wcześniej w takich samych rozmiarach torunianki musiały uznać wyższość Atomu Trefla Sopot.
Dla obserwatorów niedzielnego widowiska w Arenie Toruń, kluczowa dla losów spotkania była pierwsza odsłona meczu. W niej drużyna gospodarzy miała w końcówce swoje szanse nawet na wygranie, ale brak efektywności w kontrze zadecydował o niepowodzeniu 23:25, co miało wpływ na kolejne dwie partie. Z taką tezą nie do końca zgadza się jednak Patrycja Polak.
- Minimalna przegrana w pierwszym secie nie mogła zaważyć na losach całego spotkania. Wyszłyśmy przecież na kolejną partię i grałyśmy od nowa. Oczywiście niepowodzenie w premierowej odsłonie mogło trochę zaboleć, ale później także starałyśmy się wygrać. Byłyśmy słabsze od rywalek przede wszystkim pod względem skuteczności w ataku i to mogło zadecydować o naszej porażce - podkreśliła przyjmująca Giacomini Budowlanych.
Przed 25-letnią siatkarką pochodzącą z Iławy jak i pozostałymi jej koleżankami z drużyny seria trudnych pojedynków, kolejno z Budowlanymi Łódź, Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza, Polskim Cukrem Muszynianką Enea Muszyna i trzykrotnym mistrzem Polski z rzędu Chemikiem Police.
ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: wciąż do mnie nie dociera to, co osiągnęłam (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Do każdego meczu podchodzimy z pełną koncentracją i motywacją. Chcemy pokazywać się z jak najlepszej strony i walczyć o zwycięstwo nawet z najmocniejszymi drużynami w tych rozgrywkach - zapewniła Patrycja Polak.
Mimo dwóch porażek z rzędu w szeregach toruńskiej drużyny nie widać objawów gorszej atmosfery. Zawodniczki wspierają się na parkiecie, a poza nim tworzą zgraną grupę.
- O toruńskim zespole mogę mówić w samych superlatywach. Atmosfera jest bardzo dobra. Mamy świetnych kibiców. Klub jest dobrze zorganizowany. Trenujemy i rozgrywamy mecze w pięknym obiekcie, więc nie pozostaje nic innego jak grać i wygrywać - pewnie stwierdziła na koniec rozmówczyni WP SportoweFakty.
Do kolejnego spotkania torunianki mają dwa tygodnie czasu na spokojne przygotowania. Wyjazdowe starcie Giacomini Budowlanych z Tauron MKS-em Dąbrowa Górnicza w ramach 5. kolejki Orlen Ligi zostało przełożone na środę 23 listopada (18:00). Wcześniej w 6. serii spotkań podopieczne trenera Vettoriego podejmą Budowlanych Łódź (19 listopada, sobota).