W zeszłym tygodniu zespół z Podbeskidzia zaskoczył, pokonując w trzech setach Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna. Bielszczanki nie były wskazywane jako faworyt tego starcia, a mimo wszystko pokazały ogromny charakter.
- Powiem szczerze, że bardzo chciałam wygrać ten mecz. Zagrałyśmy, jak nie my. Wszystko funkcjonowało, dlatego bardzo się cieszę - powiedziała po pojedynku przyjmująca, Natalia Skrzypkowska.
Siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała zaczęły prezentować się lepiej od meczu z Budowlanymi Łódź, który przegrały 2:3. - Dwa sety w Łodzi dały nam większość pewność siebie. Trener powiedział przed meczem, że kto zagrywa, ten wygrywa - dodała zawodniczka.
W niedzielę podopieczne Mariusza Wiktorowicza czeka kolejny bardzo ważny pojedynek. O cenne trzy punkty do tabeli PlusLigi zagrają na wyjeździe z Chemikiem Police. Początek meczu o godz. 14:45.
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Mecz z Serbią otworzył nam drogę do tytułu mistrza świata