MKS - ZAKSA: bolesna lekcja dominacji

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Kędzierzyńska ZAKSA ani przez moment nie czuła się zagrożona podczas wyjazdowego starcia z MKS-em Będzin (3:0). Precyzyjny i silny serwis pomógł jej ustawić przebieg rywalizacji.

Co z tego, że ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczynała każdego seta z MKS-em Będzin od straty dwóch, trzech punktów i pozwalała nabrać wiatru w skrzydła niżej notowanemu rywalowi, skoro później mu te skrzydła utrącała? Już w połowie pierwszego seta, gdy na tablicy wyników widniał remis 9:9, wystarczyła seria zachwianych odbiorów zagrywki przez siatkarzy MKS-u, by punkty mogli zdobyć Mateusz Bieniek, Benjamin Toniutti i Sam Deroo. Raz naruszony porządek w szeregach kadry Stelio DeRocco nie powrócił do dawnego stanu, a goście bawili się grą, jednocześnie pozwalając sobie od czasu do czasu na potknięcia i lekką dekoncentrację.

Nie są przypadkiem liczby w statystykach zagrywki. Aż czterech graczy ZAKSY wprowadzało piłkę do gry więcej niż 10 razy, a ich dziełem jest łącznie 7 punktowych serwisów. Marcin Waliński i libero Michał Potera radzili sobie dość znośnie z prawdziwymi "torpedami" wypuszczanymi w ich stronę, ale na pozycji numer cztery ziała pustka. Ani Jakub Peszko, ani Kyle Russell nie radzili sobie z precyzją kędzierzynian na zagrywce, a 14 i 10 procent skuteczności obu zawodników w ataku mówi samo za siebie. Do tego doskonale rozczytany przez sztab mistrza Polski został Rafael Rodrigues Araujo, który w dwóch setach zdołał zdobyć jedynie cztery punkty i szybko został zastąpiony przez Mateusza Piotrowskiego.

Nic dziwnego, że wspomniany już Toniutti przy dość przyzwoitej postawie kolegów odpowiedzialnych za przyjęcie mógł dowolnie cyzelować każde zagranie i korzystać z najlepszego zasięgu Dawida Konarskiego (14 punktów, 58 proc. w ataku) oraz innych kolegów z drużyny. Jedynym, który odstawał w skuteczności był Łukasz Wiśniewski (33 proc.), ale wystarczyło wprowadzić za niego Patryka Czarnowskiego, by mistrz Polski mógł straszyć przeciwnika każdą opcją w ataku. Nic dziwnego, że mecz skończył się już po trzech setach i 69 minutach.

Porównanie elementów:

MKS BędzinElementyZAKSA Kędzierzyn-Koźle
3 Asy serwisowe 7
13 Błędy w zagrywce 10
39 proc. (7 błędów) Przyjęcie pozytywne 58 proc. (3 błędy)
34 proc. (24/70) Skuteczność ataku 56 proc. (35/63)
4 Błędy w ataku 5
6 Bloki 14

[event_poll=71156]

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcy

Komentarze (0)