Jastrzębski - GKS: jedenaste w sezonie zwycięstwo jastrzębian

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Jastrzębski Węgiel
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Jastrzębski Węgiel

W spotkaniu 14. kolejki PlusLigi 2016/2017, Jastrzębski Węgiel po czterosetowym boju okazał się lepszy od GKS-u Katowice, odnosząc jedenaste zwycięstwo w sezonie.

Faworytem środowego pojedynku był Jastrzębski, który w tym sezonie prezentuje efektowną i efektywną siatkówkę. Jednakże beniaminek z Katowic z Marco Falaschim na czele chciał się pokusić o sprawienie niespodzianki i zrehabilitować za ostatnie porażki z Cerrad Czarnymi Radom oraz Cuprum Lubin.

Początkowo katowiczanie potrafili dotrzymywać kroku jastrzębianom, a nieźle w ich szeregach poczynał sobie przyjmujący Serhiy Kapelus (10:10). Z czasem zaczęli przyspieszać gospodarze, zaś ciężar zdobywania punktów brał na swoje barki Patryk Strzeżek, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie 16:12. Swoje trzy grosze dorzucił również Salvador Hidalgo Oliva i siatkarze JW byli coraz bliżej triumfu w inauguracyjnym secie (20:14). Pomarańczowi już nie dali się dogonić, zwyciężając do 15.

Jastrzębscy zawodnicy byli na fali po wygranej w pierwszej partii, a na środku dobrze współpracował duet Lukas Kampa - Damian Boruch (12:8). Pewnym punktem był Scott Touzinsky i wydawało się, że również i w tej odsłonie pewną wiktorię odniosą podopieczni Marka Lebedewa (19:16). Taki obrót spraw nie podłamał GieKSy, która popisała się skutecznym finiszem i najpierw doprowadziła do gry na przewagi, by ostatecznie triumfować 26:24.

Porażka w II secie bardzo podrażniła Pomarańczowych, którzy od startu trzeciej części potyczki wzięli się mocno do pracy, zaś ich silną stroną był blok (10:6). W ofensywie brylował Strzeżek, który był praktycznie nie do zatrzymania dla przeciwników (18:13). GKS Katowice nie miał argumentów do skutecznej walki i poległ w tej partii 19:25.

Niesieni dopingiem swoich kibiców miejscowi gracze nie zamierzali zwalniać tempa, a umiejętnie poczynaniami swojego zespołu kierował Kampa (9:5). Z rywalem starał się walczyć Gert van Walle, ale nie miał zbyt dużego wsparcia ze strony klubowych kolegów (17:9). Ostatecznie Jastrzębski wygrał czwartą odsłonę 25:16, natomiast cały mecz 3:1.

PlusLiga, 14. kolejka:

Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice 3:1 (25:15, 24:26, 25:19, 25:16)

Jastrzębski Węgiel: Strzeżek (16), Kampa (3), Kosok (10), Boruch, Oliva (20), Touzinsky (9), Popiwczak (libero) oraz Ernastowicz, Gil, Derocco (2), Bachmatiuk.

GKS Katowice: Butryn (9), Falaschi (1), Krulicki (7), Sobański (9), Kapelus (13), Kalembka (4), Stańczak (libero) oraz Pietraszko (1), Fijałek, Błoński (1), van Walle (8), Mariański (libero).

MVP: Patryk Strzeżek (Jastrzębski).

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem

[event_poll=71164]

Komentarze (0)