Cuprum - BBTS: pretendent do podium kontra autsajder

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala

W ramach 16. kolejki zmagań w PlusLidze ekipa Cuprum Lubin podejmie w piątek BBTS Bielsko-Biała. Dolnośląski zespół zajmuje w klasyfikacji szóstą lokatę, a drużyna Rastislava Chudika plasuje się na miejscu trzynastym.

Ekipa ze stolicy polskiej miedzi za cel postawiła sobie zakończenie rozgrywek w najlepszej czwórce. Po półmetku ligowych zmagań Cuprum Lubin może być usatysfakcjonowane, ponieważ wciąż liczy się w walce o podium.

Team Gheorghe Cretu okupuje obecnie w PlusLidze szóstą lokatę i brakuje mu do piątego AZS Indykpolu Olsztyn czterech "oczek". Drużyna z Dolnego Śląska zamierza w piątek dopisać do swojego konta komplet punktów, aby nie stracić kontaktu z czołówką. A BBTS Bielsko-Biała ma apetyt na niespodziankę i zapewnia, że mimo trzynastego miejsca w ligowej stawce nie jest zespołem "do bicia".

Bartłomiej Lipiński ma rację, ponieważ w polskiej lidze na próżno szukać "słabeuszy" i niejednokrotnie byliśmy świadkiem zaskakujących rezultatów. Jednym z nich jest triumf olsztynian nad uznawaną za faworyta spotkania ONICO AZS Politechniką Warszawską. Dzięki tej wygranej BBTS opuścił ostatnie miejsce w stawce i liczy na poprawienie lokaty w rundzie rewanżowej.

- Postaramy się postawić Cuprum jak najtrudniejsze warunki. Mam nadzieję, że w Lubinie urwiemy jakieś punkty i to będzie nasz kolejny dobry mecz - przyznał Bartłomiej Lipiński.

Ostatnie starcie zespołów zakończyło się gładkim zwycięstwem Miedziowych, a statuetkę MVP odebrał po meczu Robert Taht. Czy Estończyk poprowadzi Cuprum do drugiego zwycięstwa z rzędu?

Cuprum Lubin - BBTS Bielsko-Biała / piątek, 30.12.2016 r., godz. 18.00

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Komentarze (0)