Waldemar Wspaniały: Jak gra Skra, każdy z nas widzi

W piątek i sobotę siatkarze Delecty Bydgoszcz rozegrają pierwsze spotkania fazy play-off z PGE Skrą Bełchatów. Trener Waldemar Wspaniały ma nadzieję, że jego podopieczni nie przestraszą się rywala i spróbują sprawić niespodziankę, o czym opowiedział w rozmowie z Expressem Bydgoskim.

Rafał Pierz
Rafał Pierz

- Ja, jako trener Delecty mogę mieć nadzieję, że wszyscy moi zawodnicy będą w dyspozycji fizycznej i psychicznej, że nie przegrają w głowach w szatni, że nie będą rozmyślać, że to się nie da, jacy oni z Bełchatowa są piękni i dobrze zbudowani - mówi Waldemar Wspaniały. - Jeśli zagramy swoją siatkówkę, na luzie, to co potrafimy, jeśli nie zabraknie nam cierpliwości i nie skończymy na szybkim 0:3, to może być różnie. Ale łut szczęścia też by się nam przydał. Jak gra Skra w naszej lidze, każdy z nas widzi. To obrońca tytułu, zespół mocny kadrowo, spokojnie wygrali rundę zasadniczą, ostatnio zdobyli Puchar Polski, cóż więcej dodać.

Trener Wspaniały odniósł się również do występu Skry w Lidze Mistrzów. Przypomnijmy, że bełchatowianie przegrali drugie spotkanie z Iskrą Odincowo i nie zdołali awansować do Final Four. - Bardzo mnie to zaskoczyło. Mało tego, że przegrali 0:3 bez walki, to przegrali z młodym zespołem, troszkę przemeblowanym, bez Giby. Powiem szczerze, że aż żal i przykro było na to patrzeć. Z tej porażki Skry powinni wyciągnąć wnioski nie tylko trenerzy z Bełchatowa, ale z całej naszej ligi - twierdzi Wspaniały.

Waldemar Wspaniały utrzymał Delectę w lidze bez konieczności grania baraży, jednak ósme miejsce nie jest spełnieniem marzeń i trener obiecuje, że jego drużyna jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. - Z tych zespołów, które prawdopodobnie odpadną po I rundzie, nie wygraliśmy tylko z AZS Olsztyn, ale i z nimi powalczyliśmy.

Większość zespołów pierwsze mecze play-off ma już za sobą. Jak ta rywalizacja wygląda z punktu widzenia trenera Wspaniałego? - Co tu dużo mówić, za dużo tych meczów nie było. Na razie bez niespodzianek, wygrywają gospodarze. No, może ZAKSA pomęczyła się w pierwszym meczu z Politechniką. Ale u nich to normalne, oni lubią grać ze sobą tie-breaki.

Pojawiły się ostatnio pogłoski, że nowym siatkarzem Dlelcty może zostać Guillaume Samica, który prywatnie spotyka się z zawodniczką Centrostalu Bydgoszcz, Katarzyną Wysocką. Trener Wspaniały do całej sprawy podchodzi jednak z przymrużeniem oka - W Polsce różne rzeczy się mówi. Nie tylko w sporcie, również w polityce, na ulicy. I przeważnie nic z tego nie wynika - mówi Wspaniały na łamach Expressu Bydgoskiego. Trener Delecty uważa również, że jest zdecydowanie za wcześnie na rozmowy o kontraktach na nowy sezon. - Teraz najważniejsze są mecze w Bełchatowie - zakończył Waldemar Wspaniały.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×