Zespół prowadzony przez Błażeja Krzyształowicza przede wszystkim bardzo potrzebuje trzech punktów, bo w tym roku kalendarzowym nie udało mu się jeszcze zgarnąć kompletu oczek na niwie ligowej. W pierwszy weekend stycznia siatkarki z "betkami" na koszulkach uległy Developresowi SkyRes Rzeszów 1:3, zaś tydzień później pokonały w Ostrowcu Świętokrzyskim KSZO, lecz dopiero po tie-breaku. Te rezultaty sprawiły, że mimo jednego meczu zaległego, Grot Budowlane spadły na trzecią pozycję w tabeli Orlen Ligi.
- Drugą rundę zaczęliśmy słabo biorąc pod uwagę nasze oczekiwania, bo z sześciu punktów mamy tylko dwa. To były bardzo szarpane mecze, nie takie, jak chcielibyśmy grać. A wynikało to przede wszystkim z naszej słabszej gry - zaznaczył Krzyształowicz.
Jednak w minioną środę jego podopieczne ponownie zmierzyły się z ostrowczankami, choć w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Tym razem jednak potwierdziły swoją wyższość nad rywalkami nie pozwalając im ugrać nawet jednego seta. Prezes klubu, Marcin Chudzik żartował, że chętnie zamieniłby wyniki z meczu pucharowego i ligowego, by dopisać sobie do tabeli jeszcze jeden punkt, który może mieć dość duże znaczenie.
Przygodę z Pucharem Polski zakończyły z kolei siatkarki ŁKSu Commercecon przegrywając w Szczecinie z Chemikiem Police w trzech partiach. Biało-czerwono-białe wystąpiły w tym meczu bez Izabeli Kowalińskiej, która otrzymała wolne od trenera Michala Maska, by zachować więcej sił na derby Łodzi.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: przebudzenie Valencii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Gdyby jednak spojrzeć na postawę w Orlen Lidze, to należy przede wszystkim odnotować fakt, że Ełkaesianki są niepokonane w Łodzi od trzech meczów. Co prawda w niedzielę wystąpią w roli gości, ale zdołały już przecież nieco oswoić się z Atlas Areną w tym sezonie. W poprzedniej kolejce wygrały w niej z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza, co ma być dowodem, że drużyna potrafi walczyć z ekipami z czołówki.
Zawodniczki Łódzkiego Klubu Sportowego chcą przede wszystkim zaprezentować się lepiej niż w poprzednich derbach, przegranych przez nie w trzech setach - Będziemy podchodzić jeszcze bardziej zmotywowane do tego spotkania, by przede wszystkim zagrać dobrą siatkówkę i urwać jakieś punkty - zapowiedziała Katarzyna Sielicka.
Kluby porozumiały się, by obniżyć ceny wejściówek na to spotkanie. Bilet normalny można zakupić w cenie 15 złotych, zaś ulgowy za 5 złotych. To, w połączeniu z dość korzystnym terminem rozgrywania spotkania, ma przyciągnąć na trybuny Atlas Areny kilka tysięcy ludzi. Trudno powiedzieć, czy do Atlas Areny przyjdzie więcej kibiców niż na listopadowe derby. Wtedy zapełnionych zostało 4750 krzesełek, choć spotkanie odbywało się w poniedziałek.
Grot Budowlani Łódź - ŁKS Commercecon Łódź / niedziela, 22.01.2017 r., godz. 17:00