MKS Będzin - Cuprum Lubin: gospodarze walczą o przełamanie

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Siatkarze z Będzina już dawno nie cieszyli się z ligowej wygranej. Przy własnej publiczności staną przed kolejną szansą na przełamanie, ale o zwycięstwo z Cuprum Lubin będzie trudno.

W tym artykule dowiesz się o:

19 grudnia 2016 roku - to właśnie wtedy ostatni raz Zagłębiacy schodzili z boiska jako zwycięzcy. Wtedy udało im się pokonać Espadon Szczecin 3:0. Później przyszły spotkania z rywalami z najwyższej półki: PGE Skrą Bełchatów, Lotosem Treflem Gdańsk oraz mecz z Cerrad Czarnymi Radom. Wszystkie, w lepszym lub gorszym stylu, MKS Będzin przegrał.

Spokojnie można więc założyć, że podopieczni Stelio DeRocco są spragnieni wygranej. Pierwszej w 2017 roku. Najważniejszym pytaniem przed spotkaniem pozostaje jednak to, czy zawodnicy z Będzina zdołają przekuć determinację w walce o zwycięstwo na efektywną grę?

Ostatnie spotkanie w Radomiu pokazało, że w rewanżach MKS może być niebezpieczniejszy dla rywali niż na początku sezonu. Drużyna znad Czarnej Przemszy niemal doprowadziła do tie-breaka. Nieźle na boisku spisał się Zlatan Yordanov. W końcówce czwartego seta graczom z Zagłębia zabrakło jednak precyzji i przegrali (1:3). Poprawiająca się forma MKS-u to może być jednak nadal zbyt mało na Cuprum Lubin.

Pierwsze spotkanie obu ekip zakończyło się zwycięstwem Miedziowych w trzech setach. Przyjezdni z Lubina mają wszystkie atuty, by ten wynik powtórzyć. W tamtym spotkaniu dobrze spisali się Keith Pupart i Marcus Bohme. Sztab szkoleniowy powinien szczególnie przyjrzeć się tym zawodnikom, by myśleć o zwycięstwie. Co prawda lubinianie swój ostatni mecz przegrali, ale są usprawiedliwieni, bo grali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Wcześniej z łatwością pokonali Effector Kielce i BBTS Bielsko-Biała.

Co ciekawe, jedna z firm bukmacherskich typuje, że lubinianie wygrają rywalizację, ale dopiero po pięciosetowej walce. Te przewidywania zostaną zweryfikowane już niedługo.

MKS Będzina - Cuprum Lubin 27.01.2017 r./ godz. 18.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Komentarze (0)