Znamy diagnozę po groźnie wyglądającej kontuzji Michała Kubiaka. "Nie ma tragedii"

Przyjmujący Panasonic Panthers i reprezentacji Polski, Michał Kubiak, jest już po badaniach, które musiał przejść w związku z doznanym urazem podczas niedzielnego meczu 21. kolejki ligi japońskiej przeciwko Suntory Sunbirds (1:3).

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
Michał Kubiak Materiały prasowe / Facebook / Klub Miłośników Dzików / Michał Kubiak
Kubiak ma w ostatnim czasie sporego pecha i nabawił się kolejnej kontuzji. Na początku stycznia wrócił on do gry po przerwie spowodowanej naderwaniem mięśnia łydki, a tym razem będzie musiał pauzować z powodu naderwania ścięgna w prawej nodze.

- Miałem już rezonans magnetyczny. Doktor Sokal ocenił, że nie ma tragedii. Naderwałem ścięgno w prawej nodze - powiedział kapitan polskiej kadry w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

- Myślę, że po tygodniu powinienem skakać. Na pewno będzie boleć, ale zacisnę zęby i wyjdę na boisko, bo play off się zbliża. Nie ma wielkiego obrzęku i liczę, że w następny weekend pomogę drużynie - dodał.

Panasonic Michała Kubiaka z bilansem 14 zwycięstw i 7 porażek zajęła trzecie miejsce w fazie zasadniczej mistrzostw Japonii.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy
Czy Michał Kubiak to najlepszy obecnie polski przyjmujący?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×