LM: Zenit Kazań łatwo ograł Arkas Izmir

Obie drużyny przed spotkaniem pewne były awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Rozstrzygnięta była również kwestia miejsc, jakie te zespoły zajmą w swojej grupie. Walka toczyła się jedynie o prestiż. Gospodarze celowali w odniesienie szóstego triumfu, co pozwoliłoby im zachować status niepokonanej drużyny.

LM: zespół Piotra Orczyka poległ w Biełgorodzie

Zenit był faworytem tej konfrontacji i nie zawiódł. Już w pierwszej odsłonie rosyjski zespół potwierdził swoją dominację. Gospodarze mieli dużą przewagę w przyjęciu, co potrafili przełożyć na skuteczną grę w ofensywie. W ataku brylowali Maksim Michaiłow i Jewgienij Siwożelez. Zenit szybko wywalczył sobie przewagę, którą systematycznie powiększał, by ostatecznie wygrać do 15.

Zdecydowanie bardziej wyrównany był drugi set. W nim turecka drużyna nawiązała wyrównaną walkę z rosyjskim faworytem. Co prawda Arkas przez całą partię musiał gonić rywali, ale nie dał im odskoczyć na więcej niż trzy punkty. Po emocjonującej końcówce górą byli gospodarze, którzy w decydujących momentach utrzymali nerwy na wodzy i unikali błędów.

Choć trener Władimir Alekno dał odpocząć między innymi Wilfredo Leonowi, to w grze Zenitu nie było widać jego nieobecności. W trzeciej odsłonie znów Rosjanie dominowali nad przyjezdnymi. Szybko wywalczyli sobie przewagę (7:2), dzięki czemu kontrolowali przebieg spotkania. Wygrali do 16 i jednocześnie odnieśli szóste zwycięstwo w fazie grupowej. Zakończyli ją z imponującym bilansem setów - 18:1.

Zenit Kazań - Arkas Izmir 3:0 (25:15, 26:24, 25:16)

Zenit: Gutsaliuk, Michaiłow, Siwożelez, Wolwicz, Kobzar, Anderson, Salparow (libero), Krotkow (libero) oraz Zemczenok, Werbow.

Arkas: Sanders, Borges Almeida Silva, Gokgoz, Capkinoglu, Gulmezoglu, Sikar, Ergul (libero), Karatas (libero) oraz Koc, Kaya.

Tabela grupy C:

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy