Klaudia Kaczorowska: Nasza liga jest dość specyficzna

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Developres SkyRes Rzeszów pokonał ŁKS Commercecon Łódź 3:0 w meczu 23. kolejki Orlen Ligi. - Jedynym naszym problemem było to, żeby utrzymać atmosferę na boisku i żeby nie falowała ta forma - przyznała Klaudia Kaczorowska.

Developres SkyRes w trzech partiach rozprawił się z łodziankami nie pozwalając w żadnym secie przekroczyć swoim rywalkom granicy dwudziestu "oczek". - Jedynym naszym problemem było to, żeby utrzymać atmosferę na boisku i żeby nie falowała ta forma, co się często zdarza. Jedna piłka, dwie uciekły, ale potrafiłyśmy szybko wrócić na właściwe tory - stwierdziła Klaudia Kaczorowska.

W niedzielnej potyczce bardzo dobrze funkcjonowała ofensywa rzeszowskiego kolektywu. Zespół przez całą rywalizację utrzymał 49 proc. skuteczność w ataku. - Chyba na każdym skrzydle każda z nas miała taką swobodę, że widziała dowolny kierunek i po prostu tam uderzałyśmy, a czasami to ułatwia też grę, niż szukanie i głowienie się, gdzie posłać piłkę, aby ten punkt zdobyć - komentowała rozmówczyni.

Obie ekipy stanęły po przeciwnych stronach siatki w 10. kolejce Orlen Ligi. Od tego czasu, gra ŁKS-u Commercecon zmieniła się i łodzianki do starcia podchodziły mając za sobą trzy wygrane spotkania. - Zaczęły bardzo dobrze grać, ostatnie mecze oglądałyśmy na odprawach i byłyśmy mocno skupione na ten mecz, bo wiedziałyśmy, że nie będzie łatwo. Myślę, że nasza taktyka gry spisała się na medal - mówiła zawodniczka Developresu SkyRes.

Rozgrywki OrlenLigi zbliżają się ku końcowi. Podopiecznym Lorenza Micelliego pozostały jeszcze tylko trzy spotkania. W dwóch najbliższych to rzeszowianki są faworytkami. - Nasza liga jest dość specyficzna i rządzi się swoimi prawami w tym roku. Tak naprawdę trzeba być czujnym do samego końca, ostatniego meczu i punktu. Wszystko się może zdarzyć. Na pewno chcemy te kolejne mecze też wygrywać i być w takiej formie, a nawet lepsze, bo wszystko idzie ku dobremu - zapowiedziała przyjmująca z Rzeszowa.

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: kibice Legii bardzo mnie zaskoczyli. Byłam w szoku

Przed sezonem celem klubu znad Wisłoka było znaleźć się w "szóstce" najlepszych zespołów. Obecnie Developres SkyRes zajmuje czwartą lokatę. - Pniemy się w górę, zaraz będzie dwójka - śmiała się siatkarka i kontynuowała - Małymi kroczkami, z meczu na mecz. Teraz skupiamy się na kolejnym pojedynku, jeszcze nie myślimy nawet co będzie za dwa tygodnie, za trzy, za miesiąc, bo to są odległe plany. Zresztą trener ma zawsze taką koncepcję, że skupiamy się na kolejnym przeciwniku, którego mamy w najbliższych dniach.

Ekipa z Podkarpacia może czuć się pewnie na czwartej pozycji, bowiem na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej ma aż osiem punktów przewagi nad Tauronem MKS. - W każdym meczu będziemy starać się zdobywać po te trzy punkty, jak się nie uda to dwa czy jeden. Każdy wynik będzie nas teraz zadowalał, no bo gramy o jak najwyższe miejsce w tym sezonie i żeby jak najlepiej grać. Można przegrać, ale po walce, w dobrym stylu i myślę, że nikt nie będzie miał o to pretensji. Myślę, że będziemy kontynuować nasze zwycięstwa - zakończyła Kaczorowska.

Źródło artykułu: