Ervin Ngapeth zdradził, ile będzie zarabiał w Azimucie Modena

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Earvin N'Gapeth
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Earvin N'Gapeth

Francuski przyjmujący Ervin Ngapeth niedawno przedłużył kontrakt z Azimutem Modena do 2020. Szefowie klubu wyłożyli gigantyczne pieniądze, aby gwiazdor został w klubie. Siatkarz twierdzi, że nie zarobi mniej od Wilfredo Leona, czy Matthew Andersona.

Francuz występuje w Azimucie Modena od 2014 roku i w tym czasie wywalczył w jej barwach złoty i srebrny medal w Serie A, dwa Puchary i Superpuchary Italii. Jest największą gwiazdą zespołu i liderem, który w pojedynkę potrafi rozstrzygnąć losy meczu. Nic dziwnego, że przedłużenie z nim umowy było priorytetem dla władz klubu. Earvin Ngapeth zdradził, że nie trzeba było go długo przekonywać.

- Czuję się tutaj bardzo dobrze. Poza tym w Modenie powstaje wielki projekt, tak by stała się najlepszym klubem we Włoszech i na świecie w następnych latach. Modena to klub z wielką tradycją i wspaniałymi kibicami, którzy mnie wspierają od 2014 - mówi Ngapeth. - Po kilku rozmowach z panią prezes Catią Pedrini i generalnym menedżerem zaakceptowałem propozycję finansową. Zresztą, kto by mógł odmówić?

Nowy kontrakt Francuza, według jego słów, wynosi tyle, ile zarabiają najlepsi siatkarze w Rosji i podpisał umowę na poziomie tych najwyższych w Superlidze (wg dziennika L'Equipe to 800 000 tys. euro). Dodatkowym magnesem dla słynnego przyjmującego był fakt, że do Modeny w przyszłym sezonie ma trafić kilku zawodników na najwyższym światowym poziomie. - To będzie wielki zespół! - zapowiada Ervin Ngapeth.

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka chciałam się poddać, to były bardzo ciężkie dni

Źródło artykułu: