Triumf cenniejszy niż złoto. Mistrz olimpijski wygrał walkę z rakiem!

W listopadzie 2016 roku, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Atlancie poinformował, że lekarze wykryli u niego chłoniaka. Pół roku później, były środkowy reprezentacji Holandii, Bas van de Goor oświadczył, że wygrał walkę o życie.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Siatkówka WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Siatkówka
W listopadzie 2016 roku Bas van de Goor na swoim koncie w serwisie społecznościowym wydał oświadczenie o stanie zdrowia. Poinformował wówczas, że lekarze stwierdzili u niego chłoniaka. Holenderski siatkarz zapewnił jednak, że będzie walczył z chorobą. Słowa dotrzymał, pół roku później przekazując swoim sympatykom znakomitą wiadomość.

- Mam dobre wieści. Poszedłem do szpitala, aby odebrać wyniki ostatniego badania. Po ośmiu chemioterapiach oraz leczeniu, które trwało w sumie pięć miesięcy, mogę ogłosić sukces! Chłoniak został wyeliminowany z mojego ciała. Będę nadal w najbliższej przyszłości przebywał pod kontrolą w szpitalu. Moja uwaga skupia się teraz na odbudowaniu formy fizycznej. Trudno powiedzieć, jak długo to potrwa. Zamierzam jednak być cierpliwy - przyznał były holenderski siatkarz na łamach serwisu bvdgf.org.

Bas van de Goor w latach 90. ubiegłego wieku był jednym z najlepszych środkowych na świecie i grał w czołowych klubach Europy. Z Pallavolo Modena trzy razy wygrywał mistrzostwo i Puchar Włoch. Jego największym sukcesem w karierze był złoty medal igrzysk olimpijskich w Atlancie w 1996. Po zakończeniu kariery sportowej założył fundację wspierającą chorych na cukrzycę, zwłaszcza dzieci. Siatkarz od 2003 również zmaga się z tą chorobą.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×