LŚ 2017: dobry start Japończyków

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Gospodarze turnieju II dywizji LŚ w Takasaki wygrali w czterech setach z kadrą Turcji, Zwycięstwo odniosła także Słowenia, ale miała ona mniej powodów do wielkiej radości.

Słoweńcy ugrali w starciu z siatkarzami Korei Południowej dwa punkty i mogli być zadowoleni z końcowego rezultatu, ale z gry już niekoniecznie. - Pozwoliliśmy rywalom na to, by poprawili grę. Musimy lepiej "zamykać" mecze i lepiej się spisywać na parkiecie. Mieliśmy swoje problemy w czwartym secie. Ten mecz różnił się od poprzedniej konfrontacji z Koreą, tylko z naszego powodu - Tine Urnaut (23 pkt, najwięcej ze Słoweńców) był bardzo krytyczny wobec swojej kadry.

Zawodnicy Slobodana Kovaca mogli skończyć mecz w japońskim Takasaki w czterech setach, ale oddanie pola do popisu oponentom w końcówce partii numer cztery musiało skończyć się porażką (24:26) i przedłużeniem walki. Serbski trener Słoweńców chwalił po meczu Kima Ho Chula za wdrożenie u swoich siatkarzy bardziej europejskiego stylu gry, za to liczba zmian dokonanych przez trenera Korei była z pewnością nieeuropejska. Ho Chul skorzystał z całej czternastki graczy, każdego seta zaczynała inna wyjściowa szóstka, a cały mecz "przetrwał" jedynie Yun-Suk Shin (9 pkt).

Słowenia - Korea Południowa 3:2 (25:20, 23:25, 25:13, 24:26, 15:13)

Słowenia: Urnaut, Gasparini, Cebulj, Pajenk, Kozamernik, Vincic, Kovacic (libero) oraz Koncilja, Ropret, Stern

Korea Płd.: Kang-Won, Yung-Suk, Jiseok, Hui-Chae, Min-Gyu, Sang-Ha, Yong-Chan (libero) oraz Joo-Hyeong, Yoon-Sik, Sun-Kyu, Jaewook, Hong-Suk, Jae-Song (libero), Siwoo

Japończycy zanotowali mecz niemal idealny. Małą rysą na obrazie całego spotkania był przegrany trzeci set, ale poza tym trener Nakagaichi Yuichi miał same powody do zadowolenia: aż pięciu jego siatkarzy zdobyło dwucyfrową liczbę punktów, a w bloku wykazał się Akihiro Yamauchu, który cztery razy zatrzymywał Turków.

Honor europejskiej kadry ratował Metin Toy (14 pkt), który pojawił się na parkiecie na stałe dopiero od drugiego seta. Zabrakło mu jednak pomocy ze strony całego zespołu, co poskutkowało takim, a nie innym wynikiem rywalizacji. Azjaci przeważali w każdym elemencie gry i sprawili, że zawodnicy znad Bosforu przegrali pierwszy mecz w tej edycji LŚ.

Japonia - Turcja 3:0 (25:15, 26:24, 25:27, 25:16)

Japonia: Yanagida, Otake, Ishikawa, Ri, Yamauchi, Fujii, Tsuruda (libero) oraz Asano, Dekita, Suzuki

Turcja: Gungor, Koc, Gokgoz, Batur, Eksi, Ceskun, Yesilbudak (libero) oraz Dengin (libero), Aydin, Unver, Toy, Yenipazar

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Japonia 1 1-0 3:1 3
2. Słowenia 1 1-0 3:2 2
3. Korea Płd. 1 0-1 2:3 1
4. Turcja 1 0-1 1:3 0

ZOBACZ WIDEO: Polak chce dokonać niemożliwego na K2. "To bardzo trudne wyzwanie, ale uważam, że da się to zrobić"

Komentarze (0)