Tegoroczny turniej finałowy I Dywizji Ligi Światowej będzie rozgrywany w Kurytybie. Brazylijczycy, jako jego organizatorzy, mieli zagwarantowany awans. W fazie grupowej Final Six ich rywalami będą Rosjanie (4. zespół zmagań grupowych) oraz Kanadyjczycy (5. drużyna zmagań grupowych).
- Dobrze wypadliśmy w fazie grupowej, z każdym meczem byliśmy lepsi. Jednak jako gospodarze musimy zmierzyć się z pewną presją, a ponadto każdą z drużyn stać na wygranie Ligi Światowej - przyznał Renan Dal Zotto.
Jego podopieczni będą w komfortowej sytuacji. We wtorek zainaugurują Final Six meczem z Kanadą, ale potem będą mieli dzień wolny i dopiero w czwartek zmierzą się z Rosjanami.
- W trakcie fazy grupowej mieliśmy kilka kontuzji, więc nie mogliśmy pokazać swojego maksimum. Dużo pracowaliśmy, a teraz będziemy się starać pokazać to na boisku - powiedział Siergiej Szlapnikow, trener Sbornej.
ZOBACZ WIDEO Ziobrowski: Słyszy się opinie, że siatkówka to gra dla "bab". A tu trzeba mieć charakter
Wraz z biegiem fazy grupowej dyspozycja Rosjan rosła, więc w Final Six mogą być groźnym rywalem. Dwóch potentatów nie może jednak lekceważyć Kanadyjczyków, których do turnieju finałowego wprowadził były trener reprezentacji Polski, Stephane Antiga.
- Jesteśmy bardzo podekscytowani, jest to dla nas wyjątkowe miejsce, gdzie panuje atmosfera wielkiej siatkówki. Jestem zadowolony z tego, jak graliśmy w fazie grupowej. Podczas meczów dobrze radziliśmy sobie przy zapełnionych trybunach i spodziewam się, że tak będzie w Kurytybie - zaznaczył Antiga.
Turniej finałowy będzie odbywał się w niecodziennej scenerii, jak na siatkówkę. - Wiem, że turniej finałowy rozgrywany na stadionie piłkarskim będzie wyjątkowym przeżyciem - nie kryje Renan Dal Zotto, trener Brazylii.
Terminarz grupy J Final Six Ligi Światowej 2017:
4 lipca
20:05 Brazylia - Kanada
5 lipca
20:05 Rosja - Kanada
6 lipca
20:05 Brazylia - Rosja