Jastrzębski Węgiel wnioskuje o powtórzenie spotkania

Zarząd Jastrzębskiego Węgla są skierował do centrali Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej pismo, w którym domaga się powtórzenia drugiego spotkania II rundy play off z PGE Skrą Bełchatów. Powodem są błędy sędziów, które, zdaniem klubu, wypaczyły wynik meczu.

Działacze Jastrzębskiego Węgla podkreślają, że sekretarz oraz II sędzia zawodów dopuścili do gry w secie czwartym Adama Nowika, chociaż nie był on wpisany na kartce przekazanej komisji sędziowskiej, a tym samym nie był wpisany do protokołu meczowego. Zdaniem zarządu JW, oznacza to uznanie ustawienia drużyny za właściwe.

Sędzia sekretarz i sędzia II nie ingerują, kiedy przy stanie 2:1 pod siatkę wchodzi Adam Nowik. Nie reagują także, kiedy Nowik przy stanie 6:6 wykonuje zagrywkę. Kolejne błędy komisji sędziowskiej następują przy stanie 10:9 - wyjaśnia w piśmie zarząd JW.

Zarząd klubu podkreśla, że ewentualne decyzje powinny zostać podjęte przez pierwszego sędziego spotkania. - W czasie 10 minutowego medialnego skandalu nie opuścił on jednak swojego stanowiska. A jak widać w obrazie telewizyjnym, decyzje podejmuje obsada stolika sędziowskiego oraz sędzia II - argumentuje JW.

W piśmie zarząd drużyny z Jastrzębia wylicza kolejne uchybienia i nadużycia, jakie miały miejsce w piątkowym spotkania: przekazanie przez komisję sędziowską kartki z ustawieniami komentatorom telewizyjnym oraz wroga atmosfera panująca na hali (podsycana, zdaniem Jastrzębskiego Węgla, dodatkowo przez spikera zawodów).

- Pragniemy przypomnieć, że PlusLiga jest ligą profesjonalną. W związku z tym niezrozumiałe jest, aby w meczu dwóch czołowych polskich zespołów, gdzie trenerami są obcokrajowcy, sędzia II nie znał języka angielskiego. Prosimy o rozpatrzenie naszego wniosku w trybie natychmiastowym - kończy zarząd.

Komentarze (0)