Dla Kogi PlusLiga jest kolejną zagraniczną ligą. Wcześniej libero występował w Japonii, Finlandii i we Francji. - Japończycy nie rywalizują zbyt często w ligach zagranicznych. Muszę zatem pokazać się z dobrej strony, potwierdzając wartość swoją oraz japońskiej siatkówki - zaznaczył.
Poza tym, że Taichiro Koga jest pierwszym japońskim siatkarzem w historii PlusLigi, to jest także pierwszym zagranicznym zawodnikiem pozyskanym przez Aluron Virtu Wartę Zawiercie.
- To dla mnie zaszczyt. Ale nie liczę na żadne specjalne względy w związku z tym. Tym bardziej muszę dawać z siebie sto procent przy każdej piłce i wnieść na parkiet jak najwięcej energii - podkreślił.
Do Zawiercia Koga przeszedł z Paris Volley, gdzie grał przez jeden rok. - W ostatnim sezonie nabyłem wiele doświadczenia. Mogłem zostać w Paryżu na kolejne rozgrywki, ale lubię podejmować wyzwania, a takim jest nowy klub, nowe otoczenie i nowy kraj. To korzystne dla poszerzania horyzontów. Liczę na to, że rozwinę się w szeregach ambitnej drużyny. Nie mogę się doczekać wspólnej pracy z całą ekipą - powiedział libero.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony