W poprzednim spotkaniu Bułgarzy rywalizowali z drużyną Hiszpanii. Po pierwszym secie wyglądało na to, że drużyna Plamena Konstantinowa rozgromi przyjezdnych z Półwyspu Iberyjskiego, ale w drugiej odsłonie siatkarze z Bałkanów mieli spore problemy z rywalami. Walka o zwycięstwo toczyła się na przewagi. Co wpłynęło na pogorszenie gry Bułgarów?
- Zgubiliśmy naszą grę. Dużo problemów sprawił nam hiszpański flot, jednak najważniejsze jest to, że skupiliśmy się w końcówce i wygraliśmy seta - stwierdził Nikołaj Penczew.
Ostatecznie Bułgaria wygrała 3:0. Zawodnik PGE Skry Bełchatów mimo tego, że jego drużyna miała problemy, zauważył pozytywy w grze swojej reprezentacji. - Na początku wszystko szło dobrze, uważam, że bardzo dobrze zagrywaliśmy - powiedział przyjmujący.
Myślami Bułgarzy są już przy meczu ze Słoweńcami. - Mam nadzieję, że będziemy grać z nimi tak jak na początku meczu z Hiszpanami. To drużyna, która od dwóch lat gra bardzo dobrą siatkówkę. To będzie dobry mecz - powiedział i dodał, że w spotkaniu czekają nas wielkie emocje.
- To ważny mecz dla obu drużyn, zapraszam wszystkich kibiców - skwitował Penczew.
ZOBACZ WIDEO Piotr Gruszka: Trener Cretu to duży atut Estonii