III dzień turnieju w Kozienicach: Espadon triumfatorem zmagań

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Espadon Szczecin w sezonie 2016/2017
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Espadon Szczecin w sezonie 2016/2017
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim dniu Turnieju Partnerstwa Regionalnego Espadon Szczecin pokonał Dafi Społem Kielce 3:1, dzięki czemu zapewnił sobie zwycięstwo w imprezie. Cerrad Czarni Radom ograli bez straty seta Aluron Virtu Wartę Zawiercie.

W pierwszym meczu ostatniego dnia imprezy w Kozienicach na parkiet wyszły: niepokonana drużyna Espadonu oraz Dafi Społem Kielce. Pomimo wczesnej pory rozpoczęcia spotkania (godz. 10), bardziej rozbudzeni byli podopieczni Wojciecha Serafina, którzy po walce na przewagi niespodziewanie wygrali 26:24. Wydawało się, że mogą jeszcze "namieszać" w końcowej klasyfikacji Turnieju Partnerstwa Regionalnego.

Szczecinianie przebudzili się jednak z porannego letargu i w drugim secie zaczęli przejmować kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Bardzo dobrze spisywał się, zaskakująco grający na pozycji przyjmującego, Janusz Gałązka. Miał wsparcie w osobach Bartłomieja Klutha i Justina Duffa. O ile w drugiej partii rywale potrafili jeszcze stawić czoła zawodnikom Michała Gogola, o tyle w kolejnych dominacja ekipy z województwa zachodniopomorskiego nie podlegała już jakiejkolwiek dyskusji.

Espadon Szczecin - Dafi Społem Kielce 3:1 (24:26, 25:23, 25:21, 25:20)

***

Następnie na boisku zameldowały się zespoły Cerradu Czarnych i Aluronu Virtu Warty Zawiercie. Wynik wcześniejszego pojedynku spowodował, że obie drużyny walczyły maksymalnie tylko o drugie miejsce turnieju. Wyrównaną, męską walkę w premierowej odsłonie na swoją korzyść rozstrzygnęli radomianie.

Dwa kolejne sety miały bardzo podobny przebieg. Mimo iż kilkupunktową przewagę w ich wczesnych fazach osiągał beniaminek PlusLigi, to w najważniejszych momentach dał się "dogonić" przeciwnikom. W drugiej partii gospodarzom imprezy nie przeszkodziła nawet chwilowa kontuzja kolana Wojciecha Żalińskiego. Dobrze zastąpił go Kamil Kwasowski. Na środku siatki efektownie akcje kończył Dmytro Teremienko, zaś na prawym skrzydle skuteczny był Michał Filip.

Statuetka MVP turnieju powędrowała w ręce ukraińskiego zawodnika. Jego zespół zajął drugie miejsce, zaś podopieczni Emanuele Zaniniego - czwarte.

Cerrad Czarni Radom - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (27:25, 25:23, 25:23) Cerrad Czarni:

Vincić, Żaliński, Teremienko, Filip, Ostrowski, Rybicki, Wasilewski (libero) oraz Fornal, Kwasowski, Droszyński Aluron Virtu Warta:

Pająk, Żuk, Swodczyk, Kaczorowski, Zapłacki, Marcyniak, Andrzejewski (libero) oraz Akala.

Końcowa klasyfikacja Turnieju Partnerstwa Regionalnego Czarni:

1. Espadon Szczecin 2. Cerrad Czarni Radom 3. Dafi Społem Kielce 4. Aluron Virtu Warta Zawiercie

MVP: Dmytro Teremienko

ZOBACZ WIDEO Lewandowski uczcił jubileusz. Dwa gole Polaka! Zobacz skrót meczu Bayern - Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu:
Czy zwycięstwo Espadonu Szczecin w Kozienicach jest zaskoczeniem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)