Turniej w Starachowicach: triumf Cerradu Czarnych Radom

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu drużyna Cerrad Czarnych Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu drużyna Cerrad Czarnych Radom

Międzynarodowy turniej w Starachowicach zakończył się zwycięstwem Cerradu Czarnych Radom, którzy w finale pokonali 3:2 Indykpol AZS Olsztyn. W meczu o trzecie miejsce Łuczniczka Bydgoszcz rozbiła drużynę z Groningen 3:0, w tym w ostatnim secie 25:8!

Tak jak w piątkowy wieczór przeciwko Cerradowi Czarnym Radom, tak i w sobotnie, wczesne popołudnie Abiant Lycurgus Volleybal Groningen musiał uznać zdecydowaną wyższość rywala. Łuczniczka Bydgoszcz nie dała najmniejszych szans mistrzowi Holandii, od początku przejmując kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie.

O bardzo jednostronnym przebiegu tego meczu niech świadczą wyniki poszczególnych partii. W trzecim secie podopieczni Jakub Bednaruk zdemolowali Wytze Kooistrę i spółkę, wygrywając 25:8!

Łuczniczka Bydgoszcz - Abiant Lycurgus Volleybal Groningen 3:0 (25:17, 25:12, 25:8)

Łuczniczka: Ananiew, Goas, Jurkiewicz, Szalacha, Batagim, Filipiak, Kowalski (libero) oraz Gryc, Sieńko, Bobrowski.

***

Zdecydowanie więcej emocji dostarczył finał Międzynarodowego Turnieju o Puchar Prezydenta Starachowic. Było to zarazem jedyne spotkanie zakończone rezultatem innym niż 3:0. Już premierowa odsłona pokazała, że żadna z ekip nie odpuści. Po dramatycznej walce na przewagi Cerrad Czarni zwyciężyli 36:34.

Później starcie miało nierówny przebieg. Raz jedna, raz druga drużyna triumfowała bardzo pewnie. O losach pojedynku musiał zadecydować więc tie-break. W nim znowu nie zabrakło emocji. Podopieczni Roberta Prygla pokonali Indykpol AZS Olsztyn 16:14 i mogli cieszyć się z pierwszego miejsca podczas ostatniego sprawdzianu przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 PlusLigi.

Cerrad Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (36:24, 15:25, 25:15, 21:25, 16:14)

Cerrad Czarni: Teremienko, Żaliński, Filip, Droszyński, Huber, Fornal, Wasilewski (libero) oraz Kwasowski, Ziobrowski

Indykpol AZS:
Hadrava, Pliński, Andringa, Kochanowski, Woicki, Rousseaux, Żurek (libero) oraz Scheerhoorn, Buchowski, Makowski, Kańczok, Zniszczoł

MVP: Kamil Droszyński.

ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Mogłem tylko o tym pomarzyć

Komentarze (1)
Wiesia K.
25.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Droszyński - potrzeba nam dobrych rozgrywających jak wody na pustyni !!! Tak trzymać .