Łukasz Perłowski nie zagra przez kilka miesięcy

Zerwane przyczepy barku - to wstępna diagnoza kontuzji, jaką Łukasz Perłowski doznał w pierwszym secie piątkowego spotkania Asseco Resovii z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Przerwa w grze zawodnika może trwać nawet kilka miesięcy, na pewno nie zagra on więc w spotkaniach finałowych ze Skrą Bełchatów.

W pierwszym secie piątkowego spotkania z ZAKSĄ Łukasz Perłowski musiał z powodu kontuzji opuścić boisko. Zastąpił go Bartosz Gawryszewski, a zawodnik natychmiast udał się do szpitala na badania. Niestety, wiadomości nie są dobre.

- Więcej będzie wiadomo w poniedziałek. Już w piątek Perłowski robił pierwsze badania, których wyniki nie są jednak pozytywne - powiedział trener Resovii Ljubomir Travica.

Perłowski to prawdziwy pechowiec w drużynie Asseco Resovii. Uznawany za jednego z najzdolniejszych młodych środkowych ciągle musi borykać się z kontuzjami. W 2006 r. zawodnik przez 3 miesiące borykał się z kontuzją kolana. W 2007 r. znalazł się w kadrze na LŚ, jednak niemal cały miniony sezon spędził na kurowaniu kontuzji. Teraz Perłowski po bardzo udanym sezonie dostał powołanie do reprezentacji Daniela Castellaniego, ale najprawdopodobniej przez całe wakacje nie będzie zdolny do gry.

Komentarze (0)