Początek spotkania był wyrównany, a żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć. Dopiero trudna zagrywka Danicy Radenković w połączeniu z czujną grą w bloku pozwoliły Mineralnym na wypracowanie sporej przewagi (15:10). Choć torunianki w mgnieniu oka zniwelowały straty do dwóch punktów, to te równie szybko znów się powiększyły. Zagrywka i blok zagwarantowały gospodyniom prowadzenie 21:14. Tę partię zakończyły blokiem duetu Radenković - Małgorzata Śmieszek.
Problemem w ekipie Poli Budowlanych był atak, w tym elemencie zupełnie nieskuteczne były Julia Kavalenka i Marina Cvetanović - pierwsza z nich została zmieniona już w premierowej odsłonie przez Ewę Bimkiewicz. Mimo upływu czasu skuteczność gry przyjezdnych nie poprawiła się. Muszynianki nadal dobrze blokowały i wykorzystywały kontry.
Muszynianki napędzane przez Maję Savić prowadziły już 2:0. Natomiast torunianki nie miały żadnych argumentów w swojej grze, a momenty dobrej postawy nie wystarczały, by nawiązać z rywalkami wyrównaną walkę.
Po dziesięciominutowej przerwie obraz gry się nie zmienił, a trzeci set był formalnością. Podopieczne Bogdana Serwińskiego grały skoncentrowane i na dobrym poziomie, dzięki czemu zwyciężyły 3:0. Dla Mineralnych to pierwsza wygrana w tym sezonie za pełną pulę, wcześniej bowiem pokonały MKS Dąbrowa Górnicza 3:2.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Poli Budowlani Toruń 3:0 (25:16, 25:16, 25:13)
Polski Cukier Muszynianka: Savić, Śmieszek, A. Wójcik, Radenković, Bociek, Karakaszewa, Medyńska (libero).
Poli Budowlani: Ściurka, M. Wójcik, Ryznar, Cvetanović, Kavalenka, Lewandowska, Nowak (libero) oraz Bimkiewicz, Paulava.
MVP: Maja Savić (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)
ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem