Siódma kolejka Ligi Siatkówki Kobiet kończyła się w Łodzi, gdzie w Atlas Arenie miejscowy ŁKS mierzył się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Faworytkami były gospodynie i ostatecznie wygrały, choć nie obyło się bez problemów.
Początek spotkania to falowanie z obu stron, zespoły na zmianę popełniały błędy i kończyły ataki. Prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie. W końcu udane zbicie ze skrzydła Izabela Kowalińska dało znak reszcie ŁKS-u, siatkarki ożywiły się i przejęły inicjatywę. KSZO nie potrafiło znaleźć recepty na dobrze dysponowaną atakującą i ostatecznie pierwszy set padł łupem gospodyń.
Po zmianie stron walka się wyrównała. Anna Miros i Magdalena Soter sprawiały mnóstwo problemów łodziankom. Choć KSZO przegrało w końcówce dwoma punktami, ŁKS tej przewagi nie wykorzystał. Partię zakończyło udane obicie bloku Kolety Łyszkiewicz.
Podrażnione stratą seta na własne życzenie ełkaesianki od początku grały pewnie i agresywnie, a przeciwniczki pomagały, popełniając łatwe błędy i nie radząc sobie w przyjęciu. Gospodynie rozbiły przyjezdne do 14.
KSZO mogło jeszcze wrócić do meczu, doprowadzić do tie-breaka, ale mimo wyrównanej końcówki, nie było w stanie już odwrócić losów czwartej partii. Regiane Fernanda Aparecida Bidias i Izabela Kowalińska całego seta grały bardzo dobrze i dwie ostatnie piłki należały właśnie do nich.
ŁKS Commercecon Łódź - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (25:18, 25:27, 25:14, 27:25)
ŁKS: Kwiatkowska, Bidias, Sielicka, Muhlsteinova, Kowalińska, Efimienko-Młotkowska, Strasz (libero) oraz Szyjka (libero), Skorupa, McClendon
KSZO: Wojtowicz, Miros, Skrzypkowska, Soter, Łyszkiewicz, Rabka, Pawlukowska (libero) oraz Markiewicz (libero), Biedziak, Stroiwąs, Ciesielczyk
MVP: Kowalińska (ŁKS)
ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Adam Nawałka ma już plan