W tym spotkaniu wrocławianki nie miały nic do stracenia, więc od samego początku grały ambitnie i potrafiły przeciwstawić się mistrzyniom Polski. Przez złe przyjęcie straty Impelek wzrosły do siedmiu punktów. Choć po bloku Ilony Gierak zniwelowały je do jednego "oczka" (17:18), to przy zagrywce Natalii Mędrzyk Chemik znów odskoczył (18:23).
Przy stanie 20:24 wydawało się, że mistrzynie Polski pewnie wygrają premierową odsłonę, ale brakowało im kończącego uderzenia, a z każdą akcją rozkręcały się Impelki. Po ataku Julii Szczurowskiej to wrocławianki triumfowały 26:24!
Podopieczne Jakuba Głuszaka nie potrafiły zdominować rywalek, w drugim secie toczyła się wyrównana walka. Impelki bardzo dobrze radziły sobie z presją, przeciwniczki nie potrafiły doprowadzić do przełamania. Udało im się to w samej końcówce. Znów na tablicy był wynik 20:24, ale tym razem w ataku niezawodna była Malwina Smarzek. Tym samym Chemik doprowadził do remisu 1:1.
Dziesięciominutowa przerwa nie odmieniła obrazu gry, która nadal toczyła się niemal punkt za punkt. W drugiej części seta udało się odskoczyć siatkarkom Chemika (13:16), ale w jednym ustawieniu Impelki odebrały im przewagę - trudne zagrywki Valerie Nichol i skuteczne bloki Aleksandry Trojan dały wynik 17:16. Decydująca ponownie była końcówka, po której z ulgą odetchnęły policzanki, prowadziły bowiem 2:1.
W czwartej partii załamała się dobra gra wrocławianek, po serii zagrywek Alex Holston przegrywały już 4:12. Ponownie Impelki zaskoczyły świetną serią, zagrywki Nichol w połączeniu z blokami Trojan doprowadziły do stanu 14:16. Gospodynie walczyły do końca, po fenomenalnej serii zagrywek Szczurowskiej było 24:20!
Niesamowite wrocławianki doprowadziły więc do tie-breaka. Mistrzyniom Polski zdobywanie punktów nie przychodziło łatwo. Podopieczne Marka Solarewicza musiały gonić rywalki. Kolejny blok Trojan doprowadził do stanu 12:13, ale tym razem wrocławiankom nie udało się odwrócić losów seta.
Impel Wrocław - Chemik Police 2:3 (26:24, 22:25, 22:25, 25:21, 13:15)
Impel: Nichol, Szczurowska, Trojan, Gałucha, Gierak, Chojnacka, Stenzel (libero) oraz Murek.
Chemik: Busa, Gajgał-Anioł, Bełcik, Veljković, Mędrzyk, Zaroślińska-Król, Krzos (libero) oraz Simeonowa, Smarzek, Holston, Mirković.
MVP: Natalia Mędrzyk (Chemik)
ZOBACZ WIDEO Obrona potężnym problemem kadry. Paweł Kapusta: Jeżeli się nie poprawimy...