Andrzej Grzyb: Rozmawiałem z Leonem, wszystko sobie wyjaśniliśmy

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon w barwach Zanitu Kazań
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon w barwach Zanitu Kazań

- Rozmawialiśmy z Wilfredo o tamtym wywiadzie. Wszystko sobie wyjaśniliśmy, nie ma żadnego problemu. Skupiamy się na jego nowym kontrakcie - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Andrzej Grzyb, menadżer Wilfredo Leona.

Chodzi o słowa Andrzeja Grzyba dla serwisu sport.pl. Menadżer kubańskiego siatkarza z polskim paszportem, odniósł się w wywiadzie do przyszłości reprezentacji Polski, w której od lipca 2019 roku będzie mógł grać Wilfredo Leon. - Moim zdaniem warunkiem dobrego wykorzystania Wilfredo w reprezentacji jest gra z młodymi zawodnikami (...) Do takich ludzi zalicza się grupa mistrzów świata juniorów i kilku niewiele starszych zawodników, jak Artur Szalpuk czy Aleksander Śliwka - którzy marzą o medalach (...) starszym panom typu Bartosz Kurek, Michał Kubiak i Rafał Buszek trzeba zwyczajnie podziękować. To są ludzie zmanierowani, którzy mają gdzieś reprezentację i nie chcą walczyć o kadrę, ale o swoje pieniądze. Z tymi siatkarzami Leonowi nie byłoby po drodze - mówił Grzyb.

Ta wypowiedź wywołała spore zamieszanie w środowisku polskiej siatkówki. Leon sprawy nie komentował, aż do spotkania z dziennikarzami po finale KMŚ. - Od tego, kto gra w kadrze jest zawsze trener. Ja jestem od gry. Dlatego nie zamierzam wybierać partnerów na boisku. Nigdy by mi to nie przeszło nawet przez myśl. Jeżeli jeszcze raz padną takie słowa z ust pana Grzyba, to natychmiast skończymy współpracę - powiedział zdecydowanie.

Leon postawił sprawę jasno, jednak jak powiedział nam Grzyb, wszystko pomiędzy nimi zostało już wyjaśnione i nie ma żadnych nieporozumień. - Rozmawialiśmy o tym wywiadzie. Wszystko, co mówiłem to była moja prywatna opinia, ale rozumiem Wilfredo. Ustaliliśmy, że o sprawach reprezentacji będzie wypowiadał się tylko on. Nie ma mowy o żadnym konflikcie, czy nieporozumieniach. Wszystko bardzo szybko sobie wyjaśniliśmy - mówi menadżer siatkarza. - Wilfredo wypowiedział te słowa zaraz po meczu, na zmęczeniu, kiedy dodatkowo wszyscy liczyliśmy, że zostanie wybrany MVP turnieju KMŚ. Tak się niestety nie stało, więc doszło do tego pewne rozczarowanie - dodaje.

Grzyb podkreślił, że sprawa jest wyjaśniona i zamknięta, a teraz całą energię poświęca na rozmowy o nowym kontrakcie dla Leona. Niedługo wygasa jego umowa z Zenitem Kazań. Spekuluje się, że 24-latek może trafić do Zenitu Sankt Petersburg, nowej potędze w rosyjskiej siatkówce lub przenieść się do Włoch. Leona w swoich szeregach bardzo chciałby Gino Sirci, właściciel Sir Safety Perugia.

- Nie mogę powiedzieć, jaki kierunek wybierzemy. Zdradzić mogę, że negocjacje są na ostatniej prostej i przed końcem roku chcemy ogłosić, w jakim klubie zagra Leon - mówi Grzyb.

ZOBACZ WIDEO: Udało się zneutralizować Lewandowskiego. Marek Wawrzynowski: Jest poważny problem

Komentarze (9)
avatar
mati13
19.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żałosny gość !!! 
avatar
Andrzej Śliwowski
19.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby Leon zerwał ws półpracę z Grzybem to pan manager miałby mniej pieniążków i stąd takie jego zachowanie. 
avatar
Olwap
18.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Skoro chcą ogłaszać już w okolicach nowego roku to pewnie Wilfredo zostaje w Zenicie - bo gdyby miał odejść do Perugii to raczej nie ogłaszaliby tego tak szybko. 
avatar
skandal10
18.12.2017
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Dobrze czasem wstrząsnąć menago aby wiedział kto jest gwiazdą. 
avatar
asnieres109
18.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Leon powinien zagrac w Polsce !!!