Liga Mistrzów: Cucine Lube Civitanova wróciła na zwycięskie tory

Drużyna z Półwyspu Apenińskiego, która w niedzielę sięgnęła w Polsce po klubowe wicemistrzostwo świata, na inaugurację zmagań w europejskich pucharach okazała się minimalnie gorsza od innego włoskiego zespołu - Sir Colussi Sicomy Perugia, przegrywając 2:3.

Liga Mistrzów: PAOK Saloniki wciąż bez zwycięstwa, pierwszy triumf Halkbanku Ankara

Siatkarze z Belgii mieli natomiast więcej powodów do zadowolenia, ponieważ udział w Lidze Mistrzów rozpoczęli od wyjazdowej wygranej 3:1 nad Fenerbahce Stambuł. Jednym z bohaterów tego spotkania był polski przyjmujący Piotr Orczyk, który zdobył w stolicy Turcji 16 punktów.

W starciu z Cucine Lube wystąpić już jednak nie mógł. Z gry wyeliminowała go kontuzja. W ogóle nie udał się z drużyną do Włoch. Co więcej, w jego miejsce nie był w stanie zagrać też Ruben van Hirtum. Szansę gry otrzymał zatem 20-letni Lou Kindt. Było jednak widać różnicę dzielącą go od pozostałych kolegów.

Choć podopieczni Giampaolo Medeiego nie rozegrali olśniewających zawodów, zdołali je zakończyć w najkrótszym możliwym czasie. Poszczególne sety nie kończyły się ich zdecydowanymi triumfami, ponieważ długimi fragmentami wyglądali na solidnie zmęczonych ostatnimi kilkudniowymi zmaganiami na turnieju w Polsce.

Kiedy jednak trzeba było przypieczętować swoją wyższość, siatkarze Cucine Lube po prostu to czynili. Najwięcej punktów (13) zdobył dla nich przyjmujący Osmany Juantorena. Wśród gości wyróżniał się z kolei atakujący Hendrik Tuerlinckx (15 pkt).

Cucine Lube Civitanova - Knack Roeselare 3:0 (25:22, 26:24, 25:22)

Lube: Christenson (4 pkt), Kovar (8), Cester (9), Sokołow (10), Juantorena (13), Candellaro (9), Grebennikov (libero) oraz Marchisio.

Knack: Trinidad (2), Verhanneman (12), Van de Velde (6), Tuerlinckx (15), Kindt (3), Coolman (10), Dejonckheere (libero) oraz Fornes.

ZOBACZ WIDEO Chelsea powaliła drużynę Boruca dwoma ciosami - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]