MKS - Łuczniczka: ważna wygrana będzinian. Puste konto bydgoszczan

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Siatkarze MKS-u Będzin
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Siatkarze MKS-u Będzin

W meczu 18. kolejki PlusLigi 2017/2018 MKS Będzin podjął Łuczniczkę Bydgoszcz. Goście zdołali wygrać tylko drugą partię, przegrywając pojedynek 1:3.

Gospodarze źle weszli w to spotkanie, popełniali dużo błędów, przez co długo nie mogli złapać swojego rytmu. Reprymenda od trenera Stelio DeRocco podziałała bardzo szybko, po czasie jego podopieczni poprawili skuteczność ataku. W końcówce MKS miał cztery punkty przewagi (20:16, 22:18), ale atak Bartosza Filipiaka doprowadził do stanu 23:22. Choć w ataku Filipiakowi nie zadrżała ręka, to zepsuł on zagrywkę, co przypieczętowało wygraną rywali (25:23).

Będzinianie źle rozpoczęli również drugiego seta, mieli bowiem problemy ze skończeniem ataku (4:8). Tę partię bardzo dobrze rozegrali bydgoszczanie, którzy byli skuteczniejsi od rywali w grze na siatce (trzy punktowe bloki zanotował Wojciech Jurkiewicz). W efekcie Łuczniczka pewnie doprowadziła do remisu 1:1.

Po dziesięciominutowej przerwie Zagłębiacy wzmocnili zagrywkę, asy posłali Jakub Peszko i Mateusz Kowalski. Ponadto zespół gospodarzy skutecznie spisywał się w ataku (9:3). Podopieczni DeRocco dwukrotnie musieli odpierać napór przeciwników, którzy niwelowali straty (15:13, 22:19). Seta zakończyli dwoma skutecznymi blokami.

Będzinianie mocno otworzyli kolejną partię, po dwóch asach Mateusza Kowalskiego prowadzili 5:3. Właśnie trudna zagrywka w połączeniu ze skuteczną grą w bloku powiększyła ich przewagę (14:5). Podopieczni Jakuba Bednaruka systematycznie odrabiali straty, skutecznie grał Metodi Ananiew. W końcówce Łuczniczka dwukrotnie niwelowała straty do zaledwie jednego "oczka", w tym broniąc kolejne piłki meczowe (24:23), ale decydujący cios z prawego skrzydła zadał Rafael Araujo.

MKS Będzin - Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (25:23, 16:25, 25:19, 25:23)

MKS: Waliński, Klobucar, M. Kowalski, Seif, Grzechnik, Araujo, Potera (libero) oraz Kozub, Peszko, Faryna.

Łuczniczka: Ananiew, Goas, Jurkiewicz, Szalacha, Filipiak, Gorchaniuk, A. Kowalski (libero) oraz Rohnka, Gryc, Bobrowski, Bieńkowski.

MVP: Jakub Peszko (MKS Będzin)

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Jak często używany jest VAR w ekstraklasie? "Sędzia w wozie sprawdza każdą potencjalną sytuację"

Źródło artykułu: