MKS - Łuczniczka: ważna wygrana będzinian. Puste konto bydgoszczan
W meczu 18. kolejki PlusLigi 2017/2018 MKS Będzin podjął Łuczniczkę Bydgoszcz. Goście zdołali wygrać tylko drugą partię, przegrywając pojedynek 1:3.
Będzinianie źle rozpoczęli również drugiego seta, mieli bowiem problemy ze skończeniem ataku (4:8). Tę partię bardzo dobrze rozegrali bydgoszczanie, którzy byli skuteczniejsi od rywali w grze na siatce (trzy punktowe bloki zanotował Wojciech Jurkiewicz). W efekcie Łuczniczka pewnie doprowadziła do remisu 1:1.
Po dziesięciominutowej przerwie Zagłębiacy wzmocnili zagrywkę, asy posłali Jakub Peszko i Mateusz Kowalski. Ponadto zespół gospodarzy skutecznie spisywał się w ataku (9:3). Podopieczni DeRocco dwukrotnie musieli odpierać napór przeciwników, którzy niwelowali straty (15:13, 22:19). Seta zakończyli dwoma skutecznymi blokami.
Będzinianie mocno otworzyli kolejną partię, po dwóch asach Mateusza Kowalskiego prowadzili 5:3. Właśnie trudna zagrywka w połączeniu ze skuteczną grą w bloku powiększyła ich przewagę (14:5). Podopieczni Jakuba Bednaruka systematycznie odrabiali straty, skutecznie grał Metodi Ananiew. W końcówce Łuczniczka dwukrotnie niwelowała straty do zaledwie jednego "oczka", w tym broniąc kolejne piłki meczowe (24:23), ale decydujący cios z prawego skrzydła zadał Rafael Araujo.
MKS Będzin - Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (25:23, 16:25, 25:19, 25:23)
MKS: Waliński, Klobucar, M. Kowalski, Seif, Grzechnik, Araujo, Potera (libero) oraz Kozub, Peszko, Faryna.
Łuczniczka: Ananiew, Goas, Jurkiewicz, Szalacha, Filipiak, Gorchaniuk, A. Kowalski (libero) oraz Rohnka, Gryc, Bobrowski, Bieńkowski.
MVP: Jakub Peszko (MKS Będzin)
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Jak często używany jest VAR w ekstraklasie? "Sędzia w wozie sprawdza każdą potencjalną sytuację"