Puchar Polski: awans usłany problemami. Zwycięstwo Grotu Budowlanych Łódź

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

Grot Budowlani Łódź, po pięciosetowej batalii, okazali się lepsi od Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna, awansując tym samym do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Spotkanie Pucharu Polski w Łodzi było o tyle ciekawe, że z racji braku porozumienia, rozgrywane było o dziwnej porze - środek tygodnia, godzina 14. Gospodynie wspierane były przez 20-osobową grupę kibiców.

Początkowo mecz miał być rozgrywany w czwartek, ze względu na to, że o godz. 18 w Atlas Arenie zaplanowano spotkanie Ligi Mistrzów. Na inny termin nie zgodził się jednak Bogdan Serwiński, a brak alternatywnej hali sprawił, że organizatorzy nie mieli wyboru.

W premierowej odsłonie Muszynianka miała ogromne problemy z przyjęciem, a to przełożyło się na niską skuteczność w ataku. Bardzo dobrze radziła sobie Kaja Grobelna, a rywalki nie znalazły recepty na zatrzymanie jej ataków. Budowlane pewnie wygrały seta do 17.

Po zmianie stron od razu inicjatywę przejęły przyjezdne. Bardzo agresywnie grała Roksana Brzóska, a swoje dołożyła także Monika Bociek. Po łódzkiej stronie mnożyły się błędy, choć trener dawał cenne rady zawodniczkom, te nie były w stanie nawiązać skutecznej walki i przegrały do 16.

ZOBACZ WIDEO Wilfredo Leon już chce mówić po polsku. "Wywiadem w naszym języku zaskoczył wszystkich"

Niedługo po rozpoczęciu trzeciej partii kontuzji nabawiła się Monika Bociek, zderzając się przy próbie obrony z jedną z koleżanek. To wydarzenie wybiło z rytmu siatkarki z Muszyny.

Łodzianki wykorzystały trudne chwile rywalek, zgarnęły trzeciego seta.

Najwięcej zaciętych akcji było w czwartej odsłonie. Walka toczyła się punkt za punkt, dopiero w końcówce podopieczne Bogdana Serwińskiego zdołały odskoczyć, a duży udział miały w tym przeciwniczki. Sędzia odgwizdał błąd Kai Grobelnej, po chwili myliła się także Gabriela Polańska i Muszynianka poszła za ciosem, doprowadzając do tie-breaka.

W tej części meczu lepsze okazały się gospodynie.

Grot Budowlani Łódź - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:2 (25:17, 16:25, 25:18, 20:25, 15:12)

Budowlani: Vincourova, Grobelna, Polańska, Kąkolewska, Grajber, Twardowska, Witkowska (libero) oraz Muszyńska, Cutura, Polak.

Muszynianka: Radenković, Bociek, Brzóska, Wójcik, Śmieszek, Savić, Medyńska (libero) oraz Flakus, Lis, Portalska (libero).

Źródło artykułu: